Graczem bÄdÄ câŚ
Cześć. Dzisiaj auto zaczęło mi gasnąć przy skrzyżowaniach, silnik się uruchamiał ale tak jakby bez siły, kilkakrotnie zgasł , za którymś razem po w wciśnięciu gazu (dość mocno) telepał się powoli i towarzyszył temu dziwny dźwięk- takie jakby klekotanie Później zaczął się dymić z okolic katalizatora. Okazało się, że nie wszystkie cylindry chodzą. Czy to coś z cewką?
ach zapomniałam dodac- to samo na benzynie i na LPG
Kiedy była ostatnio wymiana świec i przewodów WN?
hmmm... jeszcze nie za to nie zabrałam mówiąc szczerze. Wiem, ze trzeba po zakupie auta to załatwić ale poprzedni właściciel twierdził, ze wymieniał niedawno więc odłożyłam to na później. Przewody nowe mam kupione ale czy jest sens je zakładac do starych świec?
Przewody nowe mam kupione ale czy jest sens je zakładac do starych świec?
Sprawdzić nie zaszkodzi.
[ Dodano: 2009-06-10, 23:00 ]
poprzedni właściciel twierdził, ze wymieniał niedawno więc odłożyłam to na później.
Powiedzmy że tak było
Dzięki Aseramati- w takim razie będzie miała nubirka jutro nowe przewody a co tam
Nie wiem czy to wiarygodne a nawet wyczytałam, ze szkodliwe ale były zdejmowane przewody wn podczas pracy silnika i w dwóch dolnych nie przeskakiwała iskra. Może to też jest jakaś wskazówka
Jeśli zmienisz przewody i dalej nie będzie iskry na dwóch świecach(przewodach)świadczyc to będzie o uszkodzeniu cewki.Nie naprawia sie tego-wymiana cewki konieczna.Nie wiem jaki masz silnik ale cewki do nubiry na allegro chodza po jakieś ok.100pln-idzie przeżyć:)
Pozdrawiam
leszek
Dzięki za odpowiedzi - tak mi się wydawało, że jednak to cewka moze być winowajcą i mam wielką dadzieję, że to "tylko" ona. Przewody dzisiaj mąż wymieni i cewkę też już załatwiłam, mam nadzieje, ze to wystarczy bo inaczej czeka nas długi weekend w domu buuu....
[ Dodano: 2009-06-11, 14:07 ]
To chyba jednak coś innego bo auto po wymianie cewki i przewodów chodziło wczoraj dalej na 3 czy 2 cylindrach (dokładnie nie wiem) Iskra jest teraz we wszystkich 4 przewodach przy cewce, na 2 jest przebicie. Dzisiaj nigdzie nie dostanę nowych świec więc te stare (ngk) przeszyściliśmy z mężem. Niestey 3 z nich były zaolejone i olej było widac również w 3 i 4 gnieździe. Dzisiaj już niestety auto ledwo odpalało i gasło po chwili, strzelało a z rury szedł pulsacyjnie dym ze spalanego oleju. Wyczytałam chyba już wszystkie wątki odnośnie świec i jestem załamana bo jak pisał jeden z moderatorów - jeśli zaolejenie jest poniżej na gwincie to silnik do wymiany a jeśli powyżej to uszczelka. U mnie jest właśnie poniżej...
Jeśli ktokolwiek wpadnie jeszcze na jakiś pomysł to bardzo prosze o radę.
och widze, ze znowu piszę sama do siebie...
wyczytalam już chyba wszystkie watki na tym forum i zrobilam tę sztuczkę ze spinaczem. Oczywiście okazalo sie, że żarówki mam walniete ale po zamianie ich pojawił się tak oczekiwany przeze mnie ''check"
oto kolejno błędy jakie wyszły: 12 93 64 44 35 13 22
Wyczytalam, że napewno sonda lambda jest uszkodzona ale nie wiem co to ECM i QDM i TPS hmmm....
czy to samo wyjdzie jeśli mechanik podłaczy kompa? Mam jutro zapłacić za tę usługę 50 zł i nie wiem czy warto...
nie wiem co to ECM i QDM i TPS
ECM - moduł sterujący silnikiem, tzw. komputer
TPS - czujnik położenia przepustnicy
czy to samo wyjdzie jeśli mechanik podłaczy kompa?
Tak
Mam jutro zapłacić za tę usługę 50 zł i nie wiem czy warto...
Nie warto
Dzięki Chester
1. Czy ktoś się orientuje ile sobie życzą za ten komputer sterujący silnikiem?
2. Czy ten czujnik położenia przepustnicy TPS ma coś wspólnego z silnikiem krokowym?
1. Czy ktoś się orientuje ile sobie życzą za ten komputer sterujący silnikiem?
http://aukcja.onet.pl/sea...ra&encoding=iso
[ Dodano: 2009-06-15, 23:14 ]
2. Czy ten czujnik położenia przepustnicy TPS ma coś wspólnego z silnikiem krokowym?
Nie.
thx
TPS...
Silniki benzynowe oparte na wtrysku paliwa posiadają czujnik położenia przepustnicy. Wyjątkiem są gaźniki oprócz Ekogaźnika, który również taki czujnik posiada.
Zadaniem tego czujnika jest wysyłanie sygnału do sterownika silnika o zamkniętej przepustnicy lub całkowitym otwarciu, a w nowszym rozwiązaniu wysyłanie informacji do sterownika o danym położeniu przepustnicy.
Dane z TPS,mają określić,kiedy jest otwarta,zamknięta i w jakim położeniu się znajduje przepustnica(np.przy hamowaniu silnikiem na podstawie TPS i nie tylko,wtryskiwacze przestają podawać paliwo na wtryski)Działanie TPS,ma także wpływ,na osiągi silnika,w całym jego zakresie prędkości obrotowej.
PS...
Dla tych,co nie wiedzą jakie zadanie spełnia TPS.
Cytat: Dla tych,co nie wiedzą jakie zadanie spełnia TPS
Ja się do nich zaliczam, dzięki.
Auto jest już w warsztacie a ja z niecierpliwością czekam na wieści. Mam nadzieje, że mechanik mnie nie zczyści doszczętnie z kasy. Holowanie było konieczne bo dzisiaj już nawet nie odpalił. Być może pastwiłam się zbytnio nad kluczykiem w stacyjce... i padł rozrusznik. Powiedzieli, że najpierw muszą go naprawić a potem bedą szukac dalszych usterek. Na pewno będą zmieniać uszczelkę pokrywy zaworów i świece- modlę sią aby nie trzeba było ruszać ani gniazd ani głowicy. Sonda lambda też najpewniej do wymiany. Przez tą choler...ą przepaloną żarówkę od check'a mogłam już wcześniej wiedzieć, że coś jest nie tak. Czy silnik może chodzić na 3 garach przez zalane świece czy jeszcze mam się szykowac na inne wydatki, jak myślicie?
Proszę
Moim zdaniem,zmierzenie ciśnienia sprężania określi,lub też wyeliminuje jakieś awarie mechaniczne.Jeśli będzie ono ok,to nie ma się co martwić,bo osprzęt silnika,jak i jego sterowniki są mniej kosztowne aniżeli silnik.Czytałem wcześniej,że znalazłaś olej w komorze spalani.Jesli by rzeczywiście tak było,to by było źle.Miejmy nadzieję,że to tylko leciało z pokrywy zaworów,w gniazda świec...
Co do głowicy,to zrobienie jej na tip,top w dobrym w warsztacie w Łodzi kosztuje 500zł.(Sama głowica,tzn...gniazda,zawory i prowadnice)
PS...
trzymam kciuki,by nie było to nic poważnego.
[ Dodano: 2009-06-16, 18:12 ]
PS II...
myślę,że jest to możliwe,gdyby świece pływały w oleju,a guma tej końcówki,która zaciska się na świece zsunęła się i byłby tam olej,to jest prawdopodobne,że iskra mogła by przeskakiwać i pracował by na trzech cylindrach.
Napisałam tu właśnie prawie esej jak zadzwonił mechanik. Naprawił rozrusznik, założył uszczelkę pokrywy zaworów, wymienił świece (1 była pęknięta ), poprawił wtyczkę od cewki i podobno chodzi jak ta lala. Ehh... chyba męża nie będę dopuszczała do nubci bo to on upierał się, że swiece dobre, wymieniał cewke. Miał tylko rację co do uszczelki
Gościu wycenił usługę na 220 zł razem z holowaniem co prawda zostawił tam jakieś mniej znaczace usterki ale to można troszke później załatwić
Dzięki chłopcy za pomoc, piweczko dla Was

Napiszę jeszcze, bo może się komuś kiedyś przyda.
Auto wyjeżdżając od mechanika chodziło super ale po przejechaniu kilku km zaczeło szarpać okazało się, że ginęła iskra na 1 świecy a to wszstko za sprawą niedociśniętej wtyczki cewki. Teraz jest naprawde bosko lepiej niż wtedy kiedy kupiłam nubcię
Marta, a co do spalonej żarówki od checka,to raczej sama się nie spaliła.... W końcu nie świeci non stop. Chyba poprzedni właściciel chciał coś ukryć . gratuluję wyboru daewoo pozdrawiam
Chyba poprzedni właściciel chciał coś ukryć
a wiesz, że mnie się też tak wydaje...
"Zabawy" ciąg dalszy. Nie pojeździłam sobie za długo bo to szarpanie wróciło i to ze zdwojoną siła. Jazda po mieście to masakra. Jak silnik jest chłodny to jakiś czas jedzie oki a za chwilę tak jakbym dopiero co uczyła się jeździć, dosłownie kankurek jak nic! U kolejnego mechanika okazało się, ze sonda lambda nie działa więc kupiłam nową NGK. Wymieniłam tez filtr paliwa i odwiedziłam gazownika który wymienił filterek i wyregulował instalację. Niestety nic się nie zmieniło auto jak szarpało tak szarpie. Dziś jechałam za miastem stałym tempem i auto przejechał 30 km super, nawet potem w mieście w korkach obroty były oki i nic się nie działo ale potem znów pod sklepem po 30 min przerwy zaczął szaleć. Nic już z tego nie rozumiem.... no i załamka bo mechanik ( polecany i znajomy) u którego dzisiaj bylam mówi, że nie ma sensu ładowac kasy w to auto bo silnik już słaby. (250tys) W poniedziałek zawożę nubcię do niego na 3 dni i ma ją dokładniej obejrzeć.
Może ma ktoś jakieś sugestie?
acha jeszcze jak ważne jest ustawianie biegu jałowego po wyjęciu krokowca? Wiem, ze nie było to robione.
Witam,
Mam takie pytanie, czy był robiony pomiar ciśnienia sprężania na cylindrach? Wcześniej wyczytałem ze świece były zaolejone, może to świadczyć o zużytych pierścieniach bądź uszczelniaczach zaworowych (brak kompresji i silniczek slaby). Co do krokowca, opinie są rożne - ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, ze jeżeli po jego wyjęciu nie był ruszany grzybek to nic nie powinno się stać. Ja osobiście w swojej nexii tak właśnie wyczyściłem silnik krokowy i przy okazji przepustnice ( powiem ze po przebiegu 168 000 km dziwie się jak te części jeszcze pracowały )
Pozdrawiam
Dzięki Obloz Ten pierwszy mechanik twierdzi, ze mierzył ale ja jakoś już nie bardzo mu wierzę... Zajrzę dzisiaj czy mimo wymienionej uszczelki pokrywy zaworów coś cieknie, jeśli tak to trzeba będzie się chyba do głowicy dobrać :/
Hmmm uszczelka pokrywy zaworów powiadasz.... Ale przecież świece są (powinny być) w 100% szczelne, jeżeli by tak nie było to spaliny + resztki mieszanki "waliłyby" przez nie ( te świece ) Teoretycznie jezeli usczelka pod pokrywa zaworów (klawiatura) puszczałaby olej do gniazd ze świecami, to powinien on tam zostać. Tez tak miałem przeszło 3 lata temu jak kupiłem nexie - tak siak czy owak olej nie przedostawał się przez świece.
Pozdrawiam
Obloz- ale jakbyś odkręcił te świece to olej wleciałby przez gniazda prawda? Tak pewnie u mnie było...
Auto stoi już 2 dni w warsztacie w drodze do mechanika musiałam się zatrzymać bo szarpało znowu i zauważyłam, ze przewody (chyba podciśnieniowe- nie znam się ) mają zmurszałe końcówki a jedna nawet się ukruszyła i przewód wypadł. Z braku laku podwiązałam go taśmą izolacyjną i dojechalam bez problemu. Niestety po oględzinach i pomiarach okazało się, ze jest problem z elektryką i to przez to iskra zanika na dwóch cylindrach. Dzisiaj siedzieli przy aucie mechanik z elektrykiem mam nadzieje, ze naprawią.
Tak sobie patrze na pierwszy post i nie moge uwierzyć, ze batalia z moim złomkiem trwa już tyle czasu... Po wielu dniach spędzonych w warsztacie i jeszcze więcej nerwów straconych podczas ciągłego przygasania na każdym skrzyżowaniu i kangurzych skokach podczas jazdy nagle ujrzałam światełko w tunelul. Wymieniłam już chyba połowę części spod maski i w przypływie olśnienia zaczęliśmy się z mężem zastanawiać nad cewką (czyli pierwszą rzeczą którą wymieniliśmy) BINGO! Po włożeniu tej starej autko wreszcie zaczeło się zachowywać poprawnie
Piszę to dla tych którzy borykają się z podobnymi problemami ( o ile ktoś zechce przeczytać wątek od początku) W 100% popieram tych którzy wielokrotnie na tym forum powtarzali, ze nie zawsze nowa część jest sprawna. Niestety dużo jest nieuczciwych sprzedawców a i producenci pozostawiają wiele do życzenia.
Mam nadzieje, że teraz już z górki bedzie- co prawda check sie jeszcze zapala, bład wskazuje na potencjometr przepustnicy (wymieniałam 2 razy) musze zmierzyć sygnał wychodzący i zasilanie bo może coś z kabelkami nie tak
Kaski poszło dość sporo ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- i tak trzeba by było po troszku wymieniać bo autko mocno wyekspoloatowane jest.
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że ja laik (to moje 1 auto) i mąż laik ( nie ma nawet prawka) zrobiliśmy więcej niż 3 mechaników, elektryk i elektronik i to wszystko DZIEKI TEMU FORUM!!!!
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że ja laik (to moje 1 auto) i mąż laik ( nie ma nawet prawka) zrobiliśmy więcej niż 3 mechaników, elektryk i elektronik i to wszystko DZIEKI TEMU FORUM!!!! [/quote]
Wielki szacunek dla szanownej Pani za tak drobiazgowe sprawozdanie z przebiegu napraw
Często gęsto opisujemy problem, dostajemy odpowiedź i znikamy, a czytający potomni nie mają pojęcia czy faktycznie sugestia forumowiczów rozwiązała problem.
Pozdrawiam