Graczem będąc…
Witam,
Mam problem - co¶ mi grzechocze z ty³u. Dos³ownie - grzechocze. Dziwne bo tylko na nierównej nawierzchni i wertepach. Na plaskim w ogole.
Co to moze byc? Wydech mam ca³kiem nowy.... chociaz sam nie wiem....
Taka duza grzechotka z ty³u
pozdro
PS. Jestem nowym forumowiczem - wiec jak sie nie wstrzelilem do odpowiedniego tematu to sorry
Jeste¶ pewny, ¿e z ty³u? Mo¿e katalizator siê ju¿ posypa³. Jaki masz przebieg?
Przebie 170.000. Brzmi tak jakby z ty³u. Np. jak przjezdzam hopke przedni± o¶k± to nic nie slychac a jak tylna to juz tak
moze masz klucze luzem w baga¿niku
mo¿e wyrobi³a ci siê guma od uchwytu trzymaj±cego t³umik...i bije ci o co¶...
A czy grzechocze tylko podczas jazdy, czy s³ychaæ co¶ gdy ostro na postoju przegazujesz silnikiem. Je¿eli po przegazowaniu nic nie s³ychaæ to mo¿e byæ co¶ z amorami w tylnim zawieszeniu albo co gorsze z tyln± belk±. Najlepiej podjechaæ na stacje diagnostyczn± i niech sprawdz± tylne zawieszenie. Groszê za to zap³acisz i bêdziesz wiedzia³ co jest nie tak.
Jak przygazzuje to cisza.... jak tylnia belka to jakas masakra chyba co? w sensie finansowa masakra.... ale wlasciwosci jezdne sa takie same - chyba, ze belka nie ma wplywu na to jaki jest komfort jazdy.
Tylna belka moze byæ pekniêta ale to ju¿ ekstremum (w±tpie aby to u ciebie ot tak wyst±pi³o), zapewne jaki¶ ¶mieszny, drobny i tani problem to jest. Jed¼ na diagnostykê (zap³acisz ko³o 100z³) a dowiesz siê co jest nie tak. Niestety problem z zawieszeniem nie da siê zdiagnozowaæ go³ym okiem czy jazd± po bezdro¿ach, to mo¿e tylko maszyna diagnostyczna. A nó¿ widelec jaki¶ uchwyt przewodu skorodowa³ i to grzechocze
powodzenia i tanich kosztów naprawy
Troche w szoku jestem - ale klocki z tylu