Graczem bÄdÄ câŚ
hejka mam ostatnio taki problem: Mianowicie zawsze tankowałem benzynę 2 x w roku raz na wiosnę raz na jesień zawsze za 50 zł i wystarczało mi to jedno tankowanie na około 4 tyś km oczywiście jeźdzę na LPG a benzyna tylko do uruchamiania nie zmieniłem nic w sposobie uruchamiania ani nic innego i o dziwo teraz muszę tankować za 50 zł benzyny co 1 tyś km co mogło się stać dodam że naweto pojechałem do elektryka żeby zrobił mi odcięcie pompy paliwa i teraz gdy przygazuję pow 2 obr/min to sam przełancza się na LPG i automatycznie odcina pompę paliwa (założony jest przekaźnik na kabelku od zasilania pompy paliwa) i tak jak ubywało mi BP tak dalej mi ubywa ,zobaczyłem cały sam od spodu wycieku nigdzie nie widać - cuda czy co , a zapomniałem u gazownika też byłem na regulacji i wymianie filtra pompa paliwa po przełączeniu na pewno nie pracuje . Gdzie szukać "dziury w całym" ?
a te odcięcie pompy paliwa działa
a te odcięcie pompy paliwa działa
działa bo wyciągłem siedzenie i syn przegazował to to po przełączeniu się na gaz pompa staneła czy może gdzieś paliwo uciekać tak żeby nie kapało od spodu
stasiu,
W przeciwnym wypadku blokada tematu i ostrzeżenie !
stasiu, odcięcie pompy paliwa przy automatycznym przełączaniu PB/LPG jest kpl bezsensem. Powiedz mi jak wygląda sprawa z ponownym przełączeniem np w trakcie jazdy z LPG na PB? bo przy odcięciu pompy paliwowej w takim przypadku szarpnięcia są nie uniknione...
Swoją drogą to instalacji LPG w swojm aucie nie szanujesz wcale ponieważ 10l paliwa na pół roku do wstępnego rozgrzania się układu chłodzenia tak aby gaz mógł się dobrze rozprężyć i przejść swobodnie w stan lotny nie przemrażając przy tym parownika to nic.
czy może gdzieś paliwo uciekać tak żeby nie kapało od spodu
Skoro masz odciętą pompe to paliwo nie jest w tym momencie tłoczone więc ewidentnie jest wyciek. Jak tego nie widać to na pewno czuć.
Warunkowe odblokowanie, czekam na uzupełnienie TAG-u
tag uzupełniony .Jutro jadę zatankować paliwo i jeszcze raz muszę całość przejżeć gdzieś w jasnym miejscu bo nie mam o swietlenia w kanale ale przy latarce nic nie widziałem że cieknie a jak nie znajdę to sprzedaję samochód , strasznie się zraziłem do nubiry zadnego samochodu wcześniej tylę nie naprawiałem a dodam że samochód mam od wujka z orginalnym przebiegiem 110 tyś teraz mam 162 tyś zrobiłem 50 tyś i musiałem 3 razy robić zawieszenie o zgrozo nawet w polonezie więcej wytrzymywało ,ale to temat na inną dyskusję
musiałem 3 razy robić zawieszenie o zgrozo nawet w polonezie więcej wytrzymywało ,ale to temat na inną dyskusję juz byly takie tematy
