ďťż

Graczem będąc…

Witam wszystkich i na wstępie chciałbym przeprosić jeśli był już taki lub podobny temat, ale dziś totalnie straciłem humor i muszę napisać.

Otóż moja nubirka zrobiła mi dziś takiego psiuksa z rana ze sprzęgło przestało działać w ogóle. Wchodzę do auta wciskam sprzęgło bo chciałem odpalić silnik i już czuje ze jakoś dziwnie chodzi, ale stwierdziłem ze może jest zimne albo mi się wydaje bo wcześniej jeździłem innym autem.
Autko pochodziło z 5 minut i chciałem jechać, wciskam sprzęgło a tu wpadło do podłogi i nie odbiło z powrotem. Trzeba je z podłogi wyciągać ręcznie albo czubkiem buta. I ogólnie nie czuć żadnych oporów przy wciskaniu ani nie można wrzucić żadnego biegu. Już ostatnio zdarzało się że czasami jakiś bieg nie chciał wejść albo ciężko wchodził, nie mówiąc o wstecznym gdzie zawsze były zgrzyty.
Ogólnie odkąd mam to auto to sprzęgło brało bardzo nisko ok 1,5 cm od podłogi ale poza tym wszystko było ok.!!!!!! Poradźcie co to może być, czy padło całe sprzęgło czy może linka czy coś??!! A może coś ze skrzynią??

ps. odkąd mam to auto to zaczęły się same problemy, po prostu poprzedni właściciel o nie chyba nie dbał, chociaż wizualnie wygląda bardzo atrakcyjnie. Liczę na pomoc i oszacowanie kosztów naprawy.;............pozdrawiam!


Poradźcie co to może być, czy padło całe sprzęgło czy może linka czy coś obejrzyj wysprzeglik i lape sprzegla
Dziś sprawdzę jeszcze czy płyn nie wyciekł po prostu, jeśli nie to nie wiem!!

[ Dodano: 2010-06-27, 12:25 ]
Otóż jak mówiłem, poszedłem do auta i odkręciłem delikatnie taki zaworek czy to odpowietrznik układu (dokładnie nie wiem jak to nazwać) przy siłowniku sprzęgła i kilka razy pompowałem pedałem, wyleciało trochę płynu z dużą ilością syfu. Dokręciłem wsiadłem i pojechałem............
Mam nadzieje ze to była przyczyna awarii i ze już nie wróci. Może jutro odpowietrzę cały układ jak dam rade.!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •