ďťż

Graczem będąc…

Witam. Przedstawię objawy w moim autku tj. daewoo tico, rok 2000, przebieg 75 000km.
1.Od kiedy je kupiłem(rok temu) auto głośno chodzi - jak je odpalam to dosłownie jak traktor, po czym schodzi z ssania i obroty są niższe ale jest i tak głośne...regulowałem obroty biegu jałowego i za wiele to nie dało, na przeglądzie powiedzieli że wydech jest ok...a podczas jazdy auto się nagrzewa-z dmuchawy leci ciepłe powietrze ale wskaźnik temperatury ani drgnie. Dopiero gdy auto postoi z 5 minut na włączonym silniku to wskaźnik temp. idzie ledwo do góry.Co to może być?? a może tak ma być?? jestem użytkownikiem tico od roku dopiero (uczę się ).

2. Podczas gdy ostatnio Polskę dotknęły mrozy po -20 stopni, moje tico musiało stać na dworze po 10, 15 godzin..po tych kilkunastu godzinach aby nim pojechać , drążek skrzyni biegów był jak zabetonowany...z 10 min. trzeba było żeby się rozruszał, następnie przy próbie odpalenia silnik ledwo kręcił pomimo, że akumulator jest ok. Wyglądało to tak, że gdy odpalałem, to silnik chodził ze 3 sekundy na mega obrotach po czym gasł, następnie kolejna próba odpalenia to np. chodził z 10 sekund i gasł...przy tym wszystkim straszne kopcenie z wydechu na biało, bardzo duże obroty silnika i skoki obrotów. Dodatkowo gdy miałem takie akcje( a zdarzyły mi się 3 razy) wylewało mi cały olej z silnika przez otwór w pompce paliwowej... pompka była wymieniana na nową i jak znowu przychodziło np. -20 stopni to i tak cały olej wylewało i objawy jak opisałem powyżej.

3. W tym punkcie opiszę problem z silnikiem: podczas gdy odpalam tico, wchodzi na bardzo duże obroty, po ok 5 min. schodzą, ale strasznie skaczą...często tico tak muli, że muszę z 2 min. po odpaleniu odczekać, bo jak ruszam od razu to muli go i czasami gaśnie. Jako kolejną ciekawostkę podam to, że gdy jadę tico i osiągam prędkość ok. 80km/h to w silniku(bynajmniej tak mi się wydaje) słychać jakby grzechotanie, jakby ktoś jakiś mikser uruchamiał. Dzieje się tak na rozgrzanym silniku przy prędkości około 80 km/h i wyższych kiedy dodaję gazu, kiedy natomiast puszczam pedał gazu, grzechotanie ustępuje.nie mam pojęcia co to może być. Grzechotanie jakby nasila się podczas jazdy na 5 biegu, bo na 4 tak jakby słabiej grzechotało. Aha i jak jechałem np. 90 km/h to z 5 biegu wrzuciłem na luz i dodawałem gazu jednak grzechotania słychać nie było.

4. W tym punkcie odniosę się do wszystkich powyższych punktów i porad jakie czytałem na innych forach gdzie osoby miały podobne, jednak nie identyczne problemy z tico: Najczęściej na problemy przeze mnie wymienione poleca się czyszczenie gaźnika, wymiana zaworka PCV (odpowietrzającego), regulacja luzów zaworowych, regulacja gaźnika, wymiana pompki paliwa- tu co najśmieszniejsze, że pompka paliwa działa i nie jest do wymiany, bo pompuje itd. ale przy cholernych mrozach wylewa cały olej!. Co wy o tym myślicie drodzy forumowicze i jak profesjonalnie się do tego zabrać?? bo bywając u mechaników zauważyłem, że o tico to wiedzą mniej niż ja, a gaźnika nikt nie chce się tknąć...


Witaj,

Cytat: Podczas gdy ostatnio Polskę dotknęły mrozy po -20 stopni, moje tico musiało stać na dworze po 10, 15 godzin..po tych kilkunastu godzinach aby nim pojechać , drążek skrzyni biegów był jak zabetonowany...z 10 min. trzeba było żeby się rozruszał, następnie przy próbie odpalenia silnik ledwo kręcił pomimo, że akumulator jest ok. Wyglądało to tak, że gdy odpalałem, to silnik chodził ze 3 sekundy na mega obrotach po czym gasł, następnie kolejna próba odpalenia to np. chodził z 10 sekund i gasł...przy tym wszystkim straszne kopcenie z wydechu na biało, bardzo duże obroty silnika i skoki obrotów. Dodatkowo gdy miałem takie akcje( a zdarzyły mi się 3 razy) wylewało mi cały olej z silnika przez otwór w pompce paliwowej... pompka była wymieniana na nową i jak znowu przychodziło np. -20 stopni to i tak cały olej wylewało i objawy jak opisałem powyżej.

1. Wymiana oleju w skrzyni biegów na syntetyczny i odporny na niskie temperatury (polecam Castrol SMX-S).
2. Sprawdź kopułkę i palec, przewody WN, świece i nie wierz, że akumulator będzie OK, po staniu w -20 stopniowym mrozie powyżej 12h...przy takich mrozach nie wiem czy nie lepiej zabrac akumulator do domu...i podładować.
3. Upewnij się, że ten biały dym z rury to rzeczywiście biały dym, a nie np. lekko niebieski albo siwy...sprawdź czy pod korkiem wlewu oleju nie ma białego osadu i w jakim stanie jest płyn chłodniczy. Jeśli jest osad albo masełko, to może wskazywać to na padniętą uszczelkę pod głowicą.
Jak wyglądają przewody paliwowe?
Jakim olejem zalewasz silnik?
Jaki przebieg ma auto?

Cytat: podczas gdy odpalam tico, wchodzi na bardzo duże obroty, po ok 5 min. schodzą, ale strasznie skaczą...często tico tak muli, że muszę z 2 min. po odpaleniu odczekać, bo jak ruszam od razu to muli go i czasami gaśnie.

1.Czyściłeś silnik krokowy? Jak ma się po raz kolejny aparat zapłonowy? Kłania się regulacja gaźnika i zaworów, sprawdzenie czy nie padł wałek rozrządu...
Kiedy był wymieniany rozrząd?
Dobrze ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu?

Cytat: słychać jakby grzechotanie
Dobrze Ci wchodzą biegi? Sprawdzałeś sprzęgło, czy się czasem nie ślizga?
Jeśli jesteś w 100% pewien, że to grzechotanie dochodzi z silnika, a np. z jakiegoś elementu zawieszenia, to może czekać Cię remont silnika...
odpowiadając na twoje pytania to więc tak:

ojej mam lotos 15W40 mineralny, do skrzyni biegów nie zaglądałem- nie wiem czy olej tam jest czy go nie ma i jaki... jeżeli chodzi o przewody WN to były wymienione i są ok, kopułka i palec- wymienione, wiec też ok, przebieg autko ma 75 000km. Rozrząd wymieniamy pol roku temu, z napinaczem itd. Na regulacji zaworów i gaźnika nie znam się a w okolicy jak szukałem to nikt gaźnikiem a tym bardziej od tico nie zajmie się .. Wspominasz o silniku krokowym- co to jest? i gdzie tego szukać?? jeżeli chodzi o ''masełko'' pod korkiem to zbiera się...ale tez niewiem dlaczego, a przewody paliwowe ok. Dziwi mnie jednak to gruchotanie w tym silniku przy 80 km/h na 4 i 5 biegu...to jest troche niepokojące, bo lipa jak pewnego razu tico się rozkraczy i nawet nie będę wiedział dlaczego..A dlaczego uważasz, że remont silnika prawdopodobnie i czym to miałoby być spowodowane..wcześniej nie napisałem- to ''gruchotanie'' przy 80 km/h słychać jakby jakies 2 częsci o siebie tarły...nie mam jak sprawdzić bowiem dzieje się to przy 80km/h ale wydaje mi się, że dobiega to z silnika.proszę o jakąś odpowiedź.
krzysiek260988, swoją drogą olej mineralny jak na przebieg 75 000km to zdecydowanie za wcześnie.


jak juz napisałem- jestem nowy nie dość że w temacie tico, to w ogóle w motoryzacji...:(...koleś od którego kupiłem auto lał wcześniej taki olej...a jaki byłby lepszy??
Koleś lał taki bo jest najtańszy

Polecam Ci jeszcze zalewać olejem 10W40. mobil,castrol,midland.......
ja ci polecam olej lotos 5w40 u mnie kosztuje 28,5 zł za litr
do skrzyni elf ep 80w\90 18 zł za litr.
Tutaj nie chodzi o ceny olejów, tylko w wskazanie koledze na co może, a w zasadzie powinien wymienić. Jedne są droższe inne są tańsze, bardziej liczy się ich oznaczenie i rodzaj,

Przy tym stanie silnika o jakim piszesz, to zalanie nawet smołą wiele nie zdziała
Jeśli masz osad pod korkiem wlewu oleju to uszczelka pod głowicą kwalifikuje się do wymiany na bank.
Dziwne tylko, że płynu chłodzącego Ci nie ubywa.
Wcale się nie dziwię, że koleś od którego kupiłeś pojazd zalewał silnik olejem mineralnym...

To gruchotanie to może być równie dobrze awaria łożyska alternatora, albo padający napinacz, w najgorszym przypadku jakaś awaria korbowodu lub skrzyni biegów.

Koniecznie sprawdź/dowiedz się jaki olej masz w skrzyni i dla bezpieczeństwa go wynień, bo zaraz się może okazać, że skrzynka przekładniowa powie Ci bye bye...

Przy wymianie rozrządu mechanik nie zauważył, że pod korkiem zbiera się majonez???
Chyba, że to się zaczęło teraz objawiać...
krzysiek260988, po przeczytaniu twojego problemu myślę, że najtlepszym dla ciebie rozwiązaniem będzie wymiana silnika. Np coś takiego :

http://moto.allegro.pl/it...ico_silnik.html
mechanik nie zauważył nic jak wymieniał rozrząd, jeżeli chodzi o płyn chłodzący to ubywa!! ale też nie wiem dlaczego...nie zaznaczyłem jeszcze jednego- jak wcześniej napisałem, że cały olej w mrozach mi wylewało, to właśnie jednego razu jechałem bez oleju chyba z 10 km!! aż lampka się zapaliła czerwona...a tak jak napisaliście, to kurde ubyło też płynu chłodzącego- co to znaczy??

[ Dodano: 2010-02-18, 10:54 ]
wymiana silnika?? nie przesadzajmy...chyba nie jest aż tak źle...
Obawiam się, że mechanik dobrze zauważył...tylko nic nie powiedział, bo chciał zarobić..proste

Zgadzam się z kolegą Yoshi, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie wymienić silnik w tej cenie, na inny, a obecny wykorzystać np. do uzupełnienia elementów, które np. będą w lepszym stanie niż w zakupionym.

Z informacji, które podałeś wynika, że silnik, który posiadasz kwalifikuje się do remontu generalnego, czyli wymiany 70% elementów, planowania głowicy, wymiany uszczelek, pomp itd., a więc sam koszt robocizny co najmniej dwukrotnie przewyższy cenę zakupu używanego silnika np. takiego jaki proponował Yoshi.
Jeśli dobrze porozumiesz się z kimś kto umie sprawnie i bezproblemowo dokonać swapu, to myślę, że będzie to najskuteczniejsze rozwiązanie.

Chyba, że nie lubisz spać spokojnie, albo chcesz mieć auto na kołkach stojące przed wejściem do domu jako pomnik obrazujący w co nie powinno się inwestować.

Popytaj na forum, może któryś z kolegów pomoże w dokonaniu swapu silnika, za rozsądną cenę i pod fachowym okiem.

Pozdrawiam
?Kurde to troche nie zabardzo z tą wymianą rok czasu mam to auto i taka lipa... na wtorek jadę na diagnostykę itd. i niby powiedzieli, że co by nie było z silnikiem to do dnia następnego będzie gotowe=naprawione...powiem szczerze, że to grzechotanie w silniku nasiliło się i słychać je już na mniejszych biegach...tj. 4 i czasami 3...remont silnika robi się tak szyko?? 75 000km przejechane, rok 2000 nie szaleje nim, jeżdżę normalnie, a tu takie komplikacje? może ktoś napisze chociaż co mogło spowodować ten stan rzeczy-nawet jeżeli faktycznie do wymiany silnik się nadaje?? Bo spalanie jest ok, moc itd. też ok, żadnego szarpania podczas jazdy, strzelania itd. tylko te głośne chodzenie i grzechotanie które już opisałem.czekam na odpowiedzi dam znać we wtorek co się udało zdziałać i co powiedział i zrobił mechanik.
Wiesz...wg tego co napisałeś, to praktycznie wszystko tam nawaliło. Chyba, że przedobrzyłeś z opisem tych usterek. Musisz się zdecydować, co w końcu nie działa, a co działa?

Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że moc jest ok? Byłeś na sprawdzeniu kompresji w cylindrach? Jeśli coś grzechocze wewnątrz silnika, to może to być wszystko, np. padnięte panewki, uszkodzenie tłoków i pierścieni, albo kończący się wałek rozrządu...
Bez diagnozy, na sucho ciężko określić co to może być i skąd dochodzi dźwięk.

Możliwe, że przesadziłeś z opisem i nie jest aż tak tragicznie jak to wygląda..;)
Daj znać, co powiedział mechanik, do którego się udajesz...
Swoją drogą na jakiej podstawie stwierdził, że cokolwiek by nie było to to od ręki zrobi...może ma coś na sumieniu albo znowu chce Cie naciągnąć...uważaj w każdym razie.

pozdrawiam
mam nadzieje, że mnie nie naciągnie na maga koszta...mechanika zmieniam, bo u jednego robiłem rozrząd i ustawienie obrotów- ustawił tak, że pokazałem mu gdzie, co i jak i przekręcił śrubkę i jeszcze kasę wziął!!a i tak źle zrobił te obroty, że inni poprawiali....gdzie się podziali ci PRAWDZIWI mechanicy...dam znać we wtorek jak wrócę od mechanika:D trzymajcie kciuki
Prawdziwych mechaników co wykonują zawód z zamiłowaniem i wkładają w to swoje serce, to teraz ze świecą szukać....albo zagranica, bo tam wyemigrowali za kawałkiem chleba ;(
krzysiek260988, jeśli uważasz, że wymiana silnika to przesada to oczywiuście twoja sprawa. Aczkolwiek można do Tico kupić silnik za naprawdę "śmieszne" pieniądze w porównaniu do tego ile wyniesie cię remont twojego ( licząc części i robociznę mechanika ).
Wymiana kompletnego silnika w tico to w cale nie jest wyprawa na kosmos. W końcu to tylko jednostka napędowa wielkości "maluchowskiej" i nawet jeśli nie masz w tym doświadczenia to przy pomocy kogoś napewno sobie poradzisz.

Z resztą, jesli masz kasę dla eksperymentujących z twoim silnikiem "mechaników" to twoja sprawa.
Pozdrawiam.
Mam silnik jak cos goly za 200PLN
Kolego skad jestes?
BTW: Jezeli silnik bez oleju 10km przejechal to raczej zdecydowanie wymiana
jestem z legnicy. woj. dolnośląskie...zobacze co jeszcze powie mechanik...ale jak cos to mam na uwadze ten silnik za 200 zl:D BTW- zdarzyło się 2 razy że na kontrolce oleju przejechał po 10 km:(
A więc zawitałem do mechanika i stwierdził, że te grzechotanie nie dobiega z silnika lecz ze skrzynhttp://daewooforum....yellowgrin.gifi biegów. Pojechałem do ASO i wymienili mi olej w skrzyni lecz odczuwam, że grzechowanie nie ustępuje...tzn. jest mniej słyszalne ale jest jak narazie został wymieniony olej, ale mam się zgłosić na regulację gaźnika i obrotów pod koniec tygodnia. Jednak czy wymiana oleju w skrzyni zaradziła temu "grzechotaniu" przy wyższych prędkościach? czy może to być coś poważniejszego jeżeli nie ustąpiło? Bo już przy wymianie mechanik powiedział, że " to trzeba kilkanaście km przejechać, żeby dobrze tam nasmarowało i ustąpiło" co o tym sądzicie??
co o tym sądzicie??

popłyniesz w koszta na wymiany oleju, pierdółek a problem jak był tak będzie - takie moje zdanie.
Kolego, dobrze radzimy -> wymień silnik, na kompletny wraz ze skrzynia, np na ten za 400 zł, to naprawdę niewielkie pieniądze, a skończą Ci się kłopoty z szukaniem dziury w całym. Dla mechaników auto takie jak Twoje jest jak kasyno, z którego można szarpać gotówkę jak się tylko da, a problem jak był, tak też będzie. Upewnij się, że silnik który kupujesz jest działający, ewentualnie jeśli nie masz zbyt daleko przejedź się, obejrzyj i dokonaj transakcji. Poproś kogoś z forum z okolic, może pomoże Ci ze swapem, poustawiacie wszystko jak należy i skończy się zabawa w zgaduj-zgadule.
A jeśli nie chcesz już wymieniać całości to pomyśl chociaż nad wymianą skrzyni, skoro "magicy" stwierdzili, że to ze skrzyni biegów...chodź z opisów wynika ze to silnik.
Taka jest moja opinia...
A grzechotanie nie ustepuje po wcisnieciu sprzegla?
na odpowiedzi wasze powiem tak: jak silnik jest zimny i go odpalę, to słychać jakieś tarcie a jak wcisnę sprzęgło to ustępuje..jak już się rozgrzeje, to ustępuje, ale występuje ponownie tak jak napisałem - przy około 70-80 km/h na 5 biegu i jest wyraźnie słyszalne..jednakże wydaje mi się że odgłosy te odbiegają od siebie- na zimnym jak mi tak trze aż sie nie rozgrzeje to tak jakby sprzęgło, a później to ta skrzynia..Co ciekawe, dzisiaj odkryłem jadąc dość szybko że grzechotanie to pojawia się w prędkości 70-80 km/h na 5, ale jadąc nadal na tym samym biegu prędkością 100-110 km/h jest cichutko i ok Czuję różnicę po wymianie oleju w skrzyni biegów i chyba zgodzę się z mechanikiem, że to stamtąd dobiegało to grzechotanie...bo silnik posprawdzał i powiedział że wszystko ok ..Poruszając temat tego hałasu o którym mu powiedziałem i że moim zdaniem to z silnika, postanowił karnąc się ze mną tico po ulicach i wytłumaczył, że jakby to był silnik, to niezależnie czy na nbegu czy na jałowym to by grzechotało a tu tylko na 5 biegu. odnośnie ostatniego posta-dlaczego pytasz akurat o sprzęgło?? wymiana silnika- nie znam się a jak wymienię na GORSZY model
Bo podejrzewam ze moze tpo byc lozysko oporowe sprzegla
hm... sprawdzę z tym łożyskiem oporowym

[ Dodano: 2010-02-25, 22:27 ]
Chyba nie chwytam - kolega napisał, ze jak puszcza pedał sprzęgła na luzie to zaczyna szumieć (jakby trzeć) czyli tym samym wyklucza łożysko oporowe (wyciskowe) sprzęgła. wałek sprzęgłowy obraca się razem z tarczą sprzęgłową i koszem - czyli tam nic nie trze - jak jest żle wyregulowane sprzęgło to moze ocierac łożysko oporowe ale wątpię żeby dawało taki efekt. Raczej szukał bym dalej w stronę skrzyni biegów...

tak pisali na innym temacie który jest już zamknięty a gość ma taki sam problem jak ja...powyższą odpowiedź dostał na swoje pytania...lecz większość forumowiczów stawia również na łożysko oporowe i że nie wymienianie go nie szkodzi aucie
jak puszcza pedał sprzęgła na luzie to zaczyna szumieć (jakby trzeć) czyli tym samym wyklucza łożysko oporowe (wyciskowe)
W zadnym wypadku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •