Graczem bÄdÄ câŚ
Witam!
Mam taki problem... nie wiem co się stało, bo auto stało mi pewien okres zimy (a właściwie to od początku lutego), hamulca ręcznego nie zaciągłem, był na biegu, ale ostatnio chcialem ruszyc i niestety ku mojemu zdziwieniu sie nie dało... a mianowicie odpala normalnie, wszystko cacy, ale jak chcialem ruszyc to juz byl problem, bowiem tylne kola nie chcialy ruszyc, tak jakby był reczny zaciagniety, ale nie jest. Po prostu nie kreca mi sie, przód normalnie, ale z tylu to nie wiem co sie stalo. Czy to wina hamulca recznego, ze linka spadła czy cos? Pomozcie, bo ja niestety lewy jestem z tych spraw:/
ściągnij koła i obij bębny młotkiem tylko z umiarem, jak to nie pomoże to musisz rozebrać bębny poprostu szczęki Ci złapały
najlepiej zdejmij bęben i zobacz co tam zgrane. Najlepiej by było oczyścić w środku bęben gwint na rozpieraku powlec smarem oraz rant zeszlifować. Wtedy powinno być ok. Z ręcznym sąproblemy jak się dużo piasku soli nadostaje więc trzeba oczyścić.
[ Dodano: 2010-03-19, 20:49 ]
W najgorszym wypadku sypneły się łożyska w bębnach.
spróbuj je rozjeździc ... przód - tył
same puszcza. a jesli nie to obijaj bebny, tylko uważaj gdzie mlotkiem bedziesz byc, zeby nie pokrzywic
Jak nie da rady przód tył to wystarczy pokopać w oponę. Mi zawsze pomagało
tylko uważaj gdzie mlotkiem bedziesz byc, zeby nie pokrzywic
bębna nie pokrzywi, co najwyżej mu pęknie
spróbuj je rozjeździc ... przód - tył
Chyba napisał, że nie może z miejsca ruszyć.
Jak by auto jeździło to bym powiedział, że łożysko się przyspawało do piasty. Przez lekceważenie objawów jego zatarcia.
A tak to obstawiam, że mogło się zastać, zardzewieć. Chyba, że to faktycznie wina hamulców.
no i nic nie ruszylo... zdjalem kola. obilem je troche, ale nie sciagalem bebnow, bo sie boje ze potem tego wszystkiego nie zloze do kupy. ale sprobuje. a moze to wina recznego ze mi trzyma? kumpel mi powiedzial ze to raczej to i niewiem:/
złożysz złożysz zdejmujesz tylko bęben i oblukasz co nie gra, nie ma tam nic skomplikowanego
musisz ściągnąć bęben najlepiej zrób zdjęcie wnętrza bębna żebyśpotem wiedział jak to złożyć. Powiem Ci że to rozbierałem i to jest dość proste nie trzeba też mieć jakiś narzędzi wymyślnych. Jak chcesz to mogę Ci podesłać instrukcję w pdf jak rozbierać bęben w matizie a to jest to samo co w tico.
taki sam objaw był jak robiłem t4 które stało w zimie co się okazało szczęki odklejone i blokowały
tak czy siak i tak będziesz musiał rozebrać bęben tak to możemy gdybać może to a może to. A tak wogóle to ile auto ma przejechane?
Dobra, narazie jest na chodzie:P jeszcze raz powtórzyłem obijanie bębnów młotkiem tyle ze "troche" mocniej i poszly:P ale i tak, tak jak mowisz kapsel1984, bede musialm rozebrac i zobaczec co i jak. takze dzieki za pomoc wszystkim:) a, i auto ma przejechane ponad 97 tys i jakbys mogl na maila mi wyslac jak to rozebrac, ok? z gory dzieki