Graczem bÄdÄ câŚ
Koledzy ma problem w piątek zgasło mi auto przyczyna tego był rozrusznik chciałem auto zapalić to holowałem auto i myślałem ze zapali a tu nic to wstawiłem nowy rozrusznik i auto nie zapal Autko kreci ale jakby palia nie dostaje. A auto dostałem od dziadka w tym samochodzie jest alarm syrena została wymontowana przez dziadka ale reszta siedzi alarmu jak pchaliśmy auto to szarpnęło i dziś nie mogę zapalić jak można wyłączyć auto a dziadek zgubił pilot od alarmu i niema papierów jaki to alarm Ktoś może pomóc wyłączyć alarm
Regulamin pkt 1 - stosujemy tagi!!
Poza tym szanuj czytelników i stosuj znaki interpunkcyjne!
Znajdz jaki to alarm i w instrukcji obsługi powinno być napisane jaki kabelek, najczęściej masa osłączyć aby nie działał.
Kolego ja tak miałem w polonezie
zrobiłem tak :
ściągasz klemę z aku i potrzebujesz 2 osób jedna próbuje odpalić auto a 2 zakłada klemę musi się to dziać w niecałe 2 sek bodajże i w poldku to zadziałało i dopóki się klemy nie ściągło to z alarmem nie było problemu
Jeśli nie używasz alarmu to znajdź centralke - odłącz zasilanie, znajdź przekaźnik odpowiadający za odcięcie zapłonu - wyciągnij i zlutuj przewody które rozdzielał, ewentualnie podepnij pod zasilanie przez jakiś wyłącznik wmontowany w kabinie - będzie jakieś zabezpieczenie
Wbrew pozorom alarmy to bardzo proste urządzenia - tylko dostęp do nich bywa trudny...
Albo dokup nowy alarm taki sam, przełóż centralkę i będziesz miał AA
Silnik kręci normalnie? Dlaczego sądzisz, że samochód zgasł z powodu rozrusznika? Mam obawy, że to poważniejszy problem. Palenie auta na hol lub podobne metody mogły zakończyć żywot paska rozrządu
Sprawdz iskrę i odłącz przewód od wtrysków i przekręć kluczyk, powinno trysnąć paliwo. Wyeliminujesz alarm.
Żeby odłączyć alarm musisz zlokalizować jego zasilanie. Popatrz na klemy czy i gdzie idą dodatkowe kabelki. Centralka jest często montowana pod deską na nadkolu koło pedału sprzęgła. Na trzech kabelkach powinny być bezpieczniki 1-zasilanie 2-do świateł. Wystarczy wyjąć bezpiecznik od zasilania. Kombinacje z przekażnikiem są zbyteczne. Jak znajdziesz centralke to spisz dokładnie typ alarmu - można wtedy poszukać instrukcji, schematu czy dokupić pilota.
A dotąd jak jeżdziłeś baz pilota od alarmu ? Może już był wyłączony. Sprawdż czy słychać pompę jak włączasz zasilanie iświecą się kontrolki. Potem sprawdż jak edi5000 pisze. Nie wiem jak to wyglądało ale z rozrusznikiem to się chyba pospieszyłeś.
Odłączyliśmy alarm i dalej nie chce palić! pompka paliowa podaje paliwo co może być przyczyna. AUTO kreci ale nie może załapać:-( Koledzy ratunku a jak w nexii można odczytać kody na spinacz może ktoś wie jak to sie robi?
Tu jest
http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=1418
Odłączyliśmy alarm i dalej nie chce palić! pompka paliowa podaje paliwo co może być przyczyna. AUTO kreci ale nie może załapać:-( Koledzy ratunku a jak w nexii można odczytać kody na spinacz może ktoś wie jak to sie robi?
Kolego sprawdź ten przekaźnik z alarmu - jeżeli nie podajesz na niego napięcia (a tak jest jak odłączyłeś zasilanie od centralki) to on nie podaje napięcia do układu zapłonowego, albo podepnij go pod 12V, albo zewrzyj styki obwodu wyjścia tego przekaźnika.
Wbrew pozorom alarmy to bardzo proste urządzenia - tylko dostęp do nich bywa trudny...
Zgadzam się od 1,5 roku kiedy po raz pierwszy wsiadłem do mojej Nexii to dopiero tydzień temu udało mi się załączyć alarm pilot i wszystko inne było dobre, jak się okazało alarm wyłączony był na "syrenie" a ja nie wiedząc do czego jest super mini klucz chciałem go wyrzucić od kompletu ale teraz już jest good co do autora to miałem podobny problem tyle, że nie zgubiłem pilota, ale przycisk się najwyraźniej zużył... Ale nie wiem zawsze jakim cudem udawało się odpalić a ponadto przy odpalaniu na hol to wyszło właśnie, że coś jest nie tak i teraz jestem po remoncie silnika i rozrządu...
Te kluczyki (przynajmniej w Challengerach) są tylko do wyłączenia syreny, alarm powinien dalej chodzić normalnie, tylko nie będzie wył
Paliwo jest? Iskra jest? Pasek rozrzadu (jeszcze) jest?