Graczem będąc…
Witam mam espero 2.0 i nastepujacy problem. Akurat jest u mnie -10 stopni mrozu. Chce uruchomic samochod, przekrecam stacyjke, rozrusznik uruchamia sie i zaczyna krecic silnikiem na jakas sekunde, po czym silnik staje i slychac tylko sam pracujacy rozrusznik, jakby bendix wyzembial sie z kola zamachowego. dzien wczesniej odpalalem i bylo wszystko ok. Wiecie co moze byc tego przyczyna? Czy mroz -10 ma tutaj cos do rzeczy?
automat/elektromagnes pewnie ju¿ siada .. ale nie wykluczone ¿e bendix siê przekrêci³ i tak musisz wyj±æ rozrusznik, jedna z tych rzeczy bêdzie uszkodzona albo obie ..
J.w. Objaw zwiazany z mrozem, bo przy takiej temperaturze ciezej silnik zakrecic = bendix popuszcza
zapomnialem jeszcze dodac ze akumulator tez do wymiany sie nadaje ale jakby bylo wszystko ok to nawet jakby zdychal przy kreceniu silnikiem nie powinien puszczac kola zamachowego?
[ Dodano: 2009-12-21, 11:07 ]
dzieki za odpowiedzi. mam nadzieje ze w koncu nim zakrece bo na pych nie da rady, automat skrzynia
mariuszek303, pamiêtaj o dodaniu stosownego tagu tagach do nazwy tematu.
I tak czeka Cie wyjecie rozrusznika tak jak pisa³ RIPER
Kolego, ja mia³em bardzo podobny przypadek w Mercedesie.
Akumulator mia³em dobry bendiks zazêbia³, silnik rozrusznika krêci³. Nawet po wyjêciu i pod³±czeniu na krótko do aku rozrusznik krêci³ bez problemów i bendiks wyskakiwa³:-)
Okaza³o siê ¿e pod obudow± by³ zupe³nie po³amana plastikowa zembatka.
Koszt tej czê¶ci to 50 z³ razem z wymian±.
Przyczyn± uszkodzenia tego elementu by³o zbyt d³ugie "krêcenie" rozrusznika podczas du¿ych mrozów.
Mo¿e to bêdzie jaka¶ wskazówka
Powodzenia