Graczem bÄdÄ câŚ
Witam !!! W esperaczku podziałało się coś ze sprzęgłem. Przyjechałem (bez problemów z biegami jakimikolwiek), krótki postój, odpalenie i brak możliwości wrzucenia biegu.... Gdy autko zgaszone biegi wchodzą bez problemu. Początkowo pedał stawiał minimalny opór, ale teraz zupełnie luźno wpada w podłogę. Płyn w zbiorniczku jest, wycieków nie ma. Podejrzewam pompkę ( ??). Chciałbym zasięgnąć informacji czy istnieje możliwość mechanicznego zasprzęglenia i próby wrzucenia biegu (kanał będzie dostępny dopiero w piątek) , lub też inne sugestie ze strony kolegów. Może jakieś porady, za które z góry dziękuję. POZDRO
tak możesz wrzucić 1 i na puszczonym sprzegle odpalac bieg zmienisz jak obroty wyrównają się do predkosci jazdy, wszystko się da tylko czy twoja skrzynia to wytrzyma, możesz tez spróbować wcisnąć sprzęgło wrzucić 1 na zgaszonym silniku i spróbować odpalić, jak samochód ruszy to może być wysprzęglik lub poprostu tarcza się rozleciala bo miałem taki przypadek kiedy klient przyjechał bez sprzęgła
Dzięki. A czy można jakoś uruchomic wysprzęglnik bez pompki?? Jakie jest potrzebne ciśnienie do zasterowania ?
Wysprzeglik kosztuje chyba 50pln, wiec szybciej bedzie go kupic Zrob tak jak kolega wyzej napisal - wrzuc bieg przy zgaszonym silniku i sprobuj odpalic.
Wrzuciłem, odpalam, poszarapało i dupa..... Nie wiem co padło, chyba będzie rozbiórka
Czyli poloski i skrzynia "dzialaja"
Sprawdz wizualnie wysprzeglik, moze bolec z niego wypadl?
A jaki skok ma ten wysprzęglnik?? Jak próbuję go wcisnąć to tak na 1-1,5 cm max...
Prawidlowo Pytanie tylko czy cisnienie trzyma.
Sprobuj go odpowietrzyc moze?
A więc jeśli można to chciałbym temat odgrzać... Esperaczek zimę przewegetował w garażu. Dwa tygodnie temu posłałem go jednak do mechanika. Za same części koleś policzył mi 600 zł ( jeszcze nie zapłaciłem - na szczęście). Zabrałem autko i pojechałem prosto do kumpla na przegląd. Jakież bylo moje zdziwienie kiedy kumpel powiedział, że poza nowym wysprzęglnikiem i jakimś spawaniu łapy (masa wiórów po rozwiercaniu) nie widać żadnych prac przy demontażu skrzyni. wszystkie śruby zanieczyszczone, skrzynie brudna jak wcześniej. I pojeździłem tak prawie tydzień, po czym wróciłem do punktu wyjścia, bo podczas powrotu do domu znowu nie mam sprzęgła. Kumpel doradził, żeby zdemontowali sprzęgło przy mnie niestety własciciel warsztatu nie chce się zgodzić... Co teraz poradzić ?
Jak nie zapłaciłeś zmień warsztat.