ďťż

Graczem będąc…

Witam, jestem tu nowa. Jestem posiadaczką matiza rocznik 99 (przebieg 97 tys km). Mieszkam w gdyni. Matiz do niedawna sprawiał się wzorowo. Ostatnio jednak mam kłopoty i szukam pomocy, bo wydaje mi się, że mechanicy w warsztatach widząc kobietę nabijają mnie w butelkę.
Moje autko bardzo hałasuje (tzn silnik chodzi jak w traktorze), pali olej i traci na mocy tzn. gdy ruszam auto się dławi, co jest niebezpieczne, bo może mi po prostu stanąć na skrzyżowaniu. Matiz był naprawiany w ASO w Redzie. Zapłaciłam, 500 zł za rozrząd, jakieś uszczelki, zawory i auto miało już oleju nie palić okazało się, że pali.
Mechanik w innym warsztacie stwierdził, że trzeba wymienić wał rozrządu za 1200 zł, inny, że cały silnik, inny, że nie opłaca się naprawiać.
Bardzo proszę o pomoc, co ja mam zrobić. Auto jest mi niezbędne, ale nikt nie poptrafi mi pomóc.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna


powodów Twoich problemów może być wiele, musiałabyś sprawdzić jaki kolor ma dym wydobywający się z wydechu skoro pali olej to musi też dymić, odpisz co zaobserwowałaś to jakoś dojdziemy co w tym silniku siedzi ..
zgadzam sie zRIPER, powodow moze byc bardzo wiele
a uszczelka simnika byla zmieniana?To moze byc powodem brania oleju
Pozdrawiam
Zapieczone pierścienie też moga powodować takie objawy.


Z rury wydechowej wydobywa się dym koloru białego, może lekko wchodzi w niebieski. Dym pojawia się gdy stoję na światłach na luzie (tzn. bez wciśniętego sprzęgła na luzie) i gdy ruszam, na wyższych biegach dym niewidoczny. Spaliny sierdzą niemiłosiernie.
A czy uszczelka była wymieniana nie wiem. Mogę zejść zaraz do auta i sprawdzę w książce co dokładnie wymieniono.
Chciałam zaznaczyć, że jestem drugim właścicielem Matiza i nie wiem co działo się z nim przedtem. Kupiłam go jak miał na liczniku 60 tys, teraz ma prawie 100 tys. O Matizka dbałam, robiłam przeglądy regularnie. Olej pali, bo od bodajże czerwca spalił 3 litry
Z rury wydechowej wydobywa się dym koloru białego

Czyli to nie ma nic wspólnego z paleniem oleju.

A płynu ubywa?
Ale olej na 100% pali, bo muszę dolewać. W ciągu ostatniego 1,5 miesiąca spalił prawie 3 litry oleju.
Jestem laikiem i trudno mi powiedzieć czy to jest taki kolor na 100% biały, może bardziej szarawy.
Z rury wydechowej wydobywa się dym koloru białego

Czyli to nie ma nic wspólnego z paleniem oleju.

A płynu ubywa?

niekoniecznie jak na wolnych obrotach to zużyte są pierścienie i gładź cylindra a stąd może się brać spalanie oleju... dym biały ale przechodzi w niebieski... aha a nie ubywa Ci płynu z chłodnicy
Nie, z chłodnicy nie ubywa.
Nie, z chłodnicy nie ubywa.

Czyli pierścienie na bank.
no to do zrobienia jest dół silnika przyjrzyj się dokładnie jak to jest niebieski dym na wolnych obrotach to zużyte są pierścienie i cylindry... biały to uszkodzona głowica ale wtedy ubywało by płynu chłodzącego..

[ Dodano: 2009-07-30, 23:07 ]
mechanik musi wymienić pierścienie, panewki, uszczelkę pod głowicą rzecz jasna .. skąd jesteś, może polecimy Ci jakiegoś sprawdzonego mechanika .. no i jeszcze szlif głowicy plus sprawdzenie szczelności.. mechanicy powinni to wiedzieć a robią takie badziewie..
Jestem z Gdyni.

Przepiszę co mi zrobili wymienili ostatnio:
pasek rozrządu,
napinacz paska rozrządu,
uszczelka pokrywy zaw.,
pierścień uszczelki x 2 szt.,
pasek kli. altern.,
regulacja luzu zaworów

[ Dodano: 2009-07-30, 23:17 ]
Ta naprawa powyżej była 18 czerwca dokładnie. Wcześniej 9 maja skarżyłam się, że Matiz dusi mi się gdy np ruszam z jedynki i jadę pod górkę to wymienili mi:

przewody wys. napięcia; świece zapłonowe, dolali olej 1 litr (bo już wtedy palił olej, spalił 1 litr od marca gdy olej był wymieniany).
pierścień uszczelki x 2 szt.,

co to?
jeżeli regulowali Ci zawory to nie powinien hałasować, pod warunkiem że utrzymujesz żądany poziom oleju kurde mamy kilku forumowiczów z Gdyni ale nie pamiętam kto muszę pomyśleć i poddam Ci namiary oni będą wiedzieć do kogo się udać .. daj mi chwilę
przepisałam z rachunku, dokładnie napisane pierścień uszczel. w cenie 15 zł za 1 szt.
Aseramati nie wiem czy nie chodzi o pierścień wałka rozrządu ..
kurde mamy kilku forumowiczów z Gdyni ale nie pamiętam kto

PIETRO.
Pamiętam, że po naprawie w ASO w Redzie powiedziano mi, że silnik i tak będzie hałasował bo cały rozrząd jest do wymiany - koszt ok. 1500 zł.

To po co robili mi to co powyżej zamiast doradzić od razu wymianę całego rozrządu?
właśnie napisz na PM do forumowicza Pietro podeślij mu link z forum i zapytaj o adres warsztatu, który zajmie się tym raz a porządnie i będziesz miała spokój z matiziątkiem
cały rozrząd jest do wymiany - koszt ok. 1500 zł.

Ja nie mogę Nie jedz juz wiecej do ASO

[ Dodano: 2009-07-30, 23:26 ]
To po co robili mi to co powyżej zamiast doradzić od razu wymianę całego rozrządu?

Po to aby pokoleji wyciągnąć od Ciebie kase
Aseramati oni żerują na niewiedzy ludzi a nic im nie udowodnisz bo powiedzą, że się wszystko sypie z winy użytkownika ... myślę że teraz koleżanka musi złapać Pietra i sfinalizować sprawę ...
myślę że teraz koleżanka musi złapać Pietra i sfinalizować sprawę ...

Najlepsze rozwiązanie.
No właśnie, a szczególnie gdy tym użytkownikiem jest kobieta Ale nie chwaląc się dobrze jeżdżę i auto z mojej winy na pewno nie jest zajeżdżone. Wiadomo, gdyby było mnie stać na nowe dobre auto to takie bym zakupiła, ale tak nie jest, a bez samochodu, życia sobie nie wyobrażam.
No właśnie za niewiedzę, się płaci. Samochód prowadzić potrafię, zatankować, dolać olej i płyn do spryskiwaczy także, ale reszta dla mnie, to już czarna magia.

Dziękuję Wam bardzo za pomoc, już do Pietra wysłałam PW.

Pozdrawiam.
http://daewooforum.pl/pro...wprofile&u=1754 tu masz link namierzający forumowicza o którym mowa

[ Dodano: 2009-07-30, 23:36 ]
eeeee spóźniłem się szybka z Ciebie kobieta
ASO jest tylko dla auta na gwarancji i KONIEC na tym.
nawet na gwarancji bym tam nie pojechał
nawet na gwarancji bym tam nie pojechał

to ją stracisz.
wiem, a słyszałeś kiedyś żeby się komuś autko z fabryki sypało na gwarancji ja się z tym nie spotkałem.. choć takiego czegoś nie wykluczam ...
wiem, a słyszałeś kiedyś żeby się komuś autko z fabryki sypało na gwarancji

Tak 3 domy odemnie facet olał przeglądy gwar. i ją stracił (C4 Picasso) padł komputer i wydał na nowy ok 6tyś zł.
ale to citroen nie dajewoo
Nie wiem czy to prawda, ale czytałam, że naprawy gwarancyjne nie będą musiały odbywać się w ASO.

Pojechałam tam do Redy, bo mój były znajomy mówił, że tam tanio i uczciwie naprawiają daewoo. Teraz jest moim byłym znajomym
Czyli w ASO nie zrobili kompletnie nic oprócz wyciągnięcia kasy!
Pytanie, czy spaliny wpadają w niebieski i śmierdzą zaraz po odpaleniu na wolnych obrotach jak silnik jest zimny? Sprawdzano stopień sprężania na cylindrach jeśli tak to jakie są wyniki? na jakim dystansie spala litr oleju i czy w ruchu miejskim? Czy nic nie kapie z silnika i czy na silniku nie widać śladów "mokrego" oleju?
Tak spaliny śmierdzą zaraz po odpaleniu, ale najbardziej je czuję jak już parkuję, otwieram drzwi i wtedy czuję ten trujący smród. Raczej stopnia sprężania na cylindrach nie sprawdzano. Jeżdżę tylko po mieście, w trasę takim samochodem bałabym się wyjechać. Spala litr oleju na około 400 km. Z silnika nic nie kapie i nie ma śladów mokrego oleju. Przed tą naprawą w ASO były ślady, ale teraz nie ma.
no jesli autem przejezdziła koleżanka ok 40kkm od czasu kupna,to raczej wina nie lezy po stronie poprzedniego uzytkownika, niestało sie czasem tak ze silnik sie przegrzał? niedopilnowała kolezanka stanu oleju? przy tym przebiegu takie rzeczy musza miec swoja przyczyna,naturalne zuzycie silnika po takim przebiegu raczej odpada,chyba ze poprzedni właściciel przekrecił licznik
Rozumiem, czyli jeśli silnik przegrzany, to jest do wymiany zgodnie z tym co znajomy mi powiedział, że lepiej nie grzebać w silniku tylko cały wymienić. Ale skąd wziąć silnik. Nie mam gwarancji, że ten, który kupię na Allegro jest w lepszym stanie niż mój.
no trzeba troche poszukac,albo zlecic zakładowi za odp pieniadze niech załatwi silnik w dobrym stanie i zamontuje,jak cos niebedzie teges z nowym silnikiem to zawsze sie bedzie mozna udac do zakładu który z tym robił
Rozumiem, czyli jeśli silnik przegrzany, to jest do wymiany zgodnie z tym co znajomy mi powiedział, że lepiej nie grzebać w silniku tylko cały wymienić. Ale skąd wziąć silnik. Nie mam gwarancji, że ten, który kupię na Allegro jest w lepszym stanie niż mój.

kupiłem na Allegro nowiutki silnik (kompletny dół) do Matiza za 1500 wymieniono w ASO i śmiga już ponad rok bez problemów.
telefon do tego Pana (Chełm) 082-565-54-59
no to ja sie wypowiem bo mialem taki sam problem... kupiłem matiza 99rok z przebiegiem 130 tys wiec duzo jak na koreańskie autko;) jezdziłem nim miesiac i zauwazylem ze silnik wali jak bym biał starego diesla albo traktor... rzygał mi olejem itd. Byłem u mechaników i mowili ze to albo tłok albo wał... tak czy siak kazdy z nich powiedział ze naprawiac raczej sie nie opłaca bo zapłace za to ponad 1000zł... z tym ze u mnie jak samochód był zimny (czyli zaraz po odpaleniu) nie bylo tego slychac... pochodził troszke, rozgrzał sie i napier*** jak cholera... znalazlem silnik do matiza za 850 zł (dlatego tak tanio bo dałem gościowi moj stary w zamian) silniczek ma 65 tys km zrobione... był wyjety z auta ktore dostalo w tyl i tylnie lewe drzwi wiec silnik nie tknięty... podsumowując... za wymiane, kupno silnika, wymiane rozrzadu(kompletnego), oleju i filtra zapłaciłem 1300zł i teraz mam silniczek z przebiegiem 56 tys jezdze na nim juz kilka miesiecy i sprawuje sie super... wiec jesli tobie mowia ze zaplacisz za to 1200zł to tak moze byc o ile to to co ci powiedział gość w warsztacie... ja do mojego zanim wyminiłem silnik wlewałem teflon i inne pierdoły i to nic nie pomogło... u cierbie moze to być jeden tłok np do wymiany + panewki to by wyszło tanio ale to trzeba sprawdzic
darian i travi, dziękuję Wam bardzo za Wasze posty, kamień spadł mi z serca, bo już myślałam, że będę musiała zaprzyjaźnić się z ZKM. Czyli jednak da się to zrobić. Czekam jeszcze na wiadomość od Pietro, gdzie w Gdyni mogę to zrobić i kupuję silnik. Pozdrawiam
Tak spaliny śmierdzą zaraz po odpaleniu, ale najbardziej je czuję jak już parkuję, otwieram drzwi i wtedy czuję ten trujący smród. Raczej stopnia sprężania na cylindrach nie sprawdzano. Jeżdżę tylko po mieście, w trasę takim samochodem bałabym się wyjechać. Spala litr oleju na około 400 km. Z silnika nic nie kapie i nie ma śladów mokrego oleju. Przed tą naprawą w ASO były ślady, ale teraz nie ma.
Wygląda to tak panie i panowie, jak zaraz po odpale wali spalonym olejem, to wina leży po stronie uszczelniaczy zaworów (lub samych zużytych grzybków albo jednego i drugiego! lub prowadnic zaworów) należy regenerować górę (czasem bardzej niż regeneracja bardziej jest opłalna wymiana głowicy), po chwili dym powinien się zmnieszyć, ale zawsze będzie. Jakby po odpale nie dymił, a zaczął dopiero po kilku chwilach to oznacza przedmuchy na cylindrach (pierścienie, gładź cylindra), dałoby się odczuć spadek mocy (nie szarpanie), dałoby się też zauważyć kupę dymu po zdjęciu korka wlewu oleju na pracującym silniku i zazwyczj wycieki oleju (na skutek wzrostu ciśnienia w komorze silnika), a także spadek stopnia sprężania na garach.
Jeżeli przy tym chodzi jak "traktor" (ciężko stwierdzić cokolwiek jednoznacznie po tym określeniu) to sądzić należy, że walnięte są panewki na korbowodach lub sw. na tłokach.
Wniosek: łącząc to wszystko w jedno można stwierdzić, że silnik był bardzo mocno przegrzany (jazda bez płynu chłodzącego, zacięty termostat, ew. rozmrożony), lub zaniedbano wymiany oleju, a potem jego dolewki i w efekcie była jazda ze zbyt niskim poziomem oleju i w efekcie gwałtowne zużycie silnika (nie zatarcie). Jeżeli Justynamatiz nie dodałaby stwierdzenia "chodzi jak traktor" to czepiałbym się głowicy (luzy na prowadnicach zaworów też możnaby tak określić, ale to już extremum i raczej nie dałoby się jechać, przy aż takim ich zużyciu szarpałoby jak diabli). Musiałbym do niego wsiąść i przejechać 10 km ale to raczej niemożliwe (odległość ok 700km), znajdź mechanika, który go zdiagnozuje (nie mówię o zgadywaniu!)

[ Dodano: 2009-08-04, 21:17 ]
1l na 400km to bardzo dużo i nie dziwne że się dławi to może być efekt lejących uszczelniaczy zaworów lub braku pierścieni zgarniających, ale ani przy jednym, ani przy drugim nie powinien "chodzić jak traktor". jak dodamy do tego luzy na wale korbowym i wałku rozrządu to mamy wymianę silnika.
Witam! Przyglądam się dyskusji bo sam aktualnie walczę z tym tematem w moim Mietku. Wymieniałem dzisiaj pasek rozrzadu z kompletem, ale jeszcze bez pompy wody (dobry stan). Przy okazji mechanik zauważył że silnik dziwnie pracuje (klekotanie jak w dislu) co wskazuje na luzy zaworowe lub zuzyty wałek rozrzadu. Wg niego 80% ze wałek do wymiany. Jestem na przyszły tydzien do niego umówiony na regulacje zaworów i wtedy się okaże jak wałek wyglada...:(
Mechanik wydaje sie byc w porzadku, moze nie jest tani ale wyglada na solidnego...
Mam pytanie: Co jest wymieniane przyokazji wałka rozrządu? jakies uszczelki zawory itp? Jaki jest szacunkowy koszt takiej operacji? Macie jakies opinie nt warsztatu seriwsowego KIA w Gdyni na Morskiej?
wymienia sie dodatkowo przy wałku dźwignie zaworowe,tzn powinno
Witajcie ponownie. Matiza sprzedałam, moja mama widząc moje rozterki była tak wspaniałomyślna i dała mi 10 tys zł na nowe auto. W sumie mam 13 tys zł i chciałabym Was prosić o radę, jako, że samotna kobieta z dzieckiem jestem i bez auta , które z poniższych samochodów mam wybrać. Moje priorytety to niezawodność, dobry silnik no i przydałoby si,e trochę przyjemności z jazdy. Będę Wam b. wdzięczna, choć wiem, żę to nie ten temat.

http://moto.gratka.pl/tre...873392fbdd14d,1

http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8823320

http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8819334

http://versus.otomoto.pl/...y-C9425820.html

i jeszcze słyszałam że Fiat Panda jest OK.
Jak dla mnie renówka bo dobrze wyposażona i opel bo 5 drzwiowy. Poza tym skoro oba kupione w polskich salonach to można sprawdzić ich przeszłości i serwisowanie. Nie znam tego modelu hondy i nie wiem jak sprawuje się jej silnik i automatyczna skrzynia a ten peugeot ma chyba za słaby silnik.
Bercik dzięki
Clio
Bercik dzięki

Proszę bardzo
Witam, jestem tu nowa. Jestem posiadaczką matiza rocznik 99 (przebieg 97 tys km). Mieszkam w gdyni. Matiz do niedawna sprawiał się wzorowo. Ostatnio jednak mam kłopoty i szukam pomocy, bo wydaje mi się, że mechanicy w warsztatach widząc kobietę nabijają mnie w butelkę.
Moje autko bardzo hałasuje (tzn silnik chodzi jak w traktorze), pali olej i traci na mocy tzn. gdy ruszam auto się dławi, co jest niebezpieczne, bo może mi po prostu stanąć na skrzyżowaniu. Matiz był naprawiany w ASO w Redzie. Zapłaciłam, 500 zł za rozrząd, jakieś uszczelki, zawory i auto miało już oleju nie palić okazało się, że pali.
Mechanik w innym warsztacie stwierdził, że trzeba wymienić wał rozrządu za 1200 zł, inny, że cały silnik, inny, że nie opłaca się naprawiać.
Bardzo proszę o pomoc, co ja mam zrobić. Auto jest mi niezbędne, ale nikt nie poptrafi mi pomóc.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna

Witam, podepnę się trochę pod koleżankę. Jestem drugą właścicielką Matiza Friend rocznik 2003, kupiłam go w maju 2009r. Do zeszłego tygodnia jeżdziło się super, jednakże w ostatni wtorek auto zaczęło się dławić, 3 raz zgasło w dordze do pracy, a za 4tym razem już panowie Taxówkaże mnie spychali na pobocze aby auto nie torowało drogi. U mechanika / a mam poleconego i jestem z niego bardzo zadowolona/ okazało się że oleju brakło, jakby znikł /to co właśnie koleżanka Justyna o swoim autku pisała wcześniej/, zostały wymienione kable napięcia i kopułka /nie wiem czy dobrze pamiętam że to kopułka/ Auto w ostanią środę odebrałam a dzisiaj mnie tknęło aby sprawdzić olej /bo silnik dziwnie chodził-taki odgłos wydawał jakby wentylator/wiatrak chodził/ i okazało się że olej poniżej granicy. Znikł w ciągu 3 dni!!!! Czy ktoś się orientuje co to może być? Jeśli czyta to koleżanka Justyna to niech mi napisze, jeśli nie sprawi to kłopotu jak skończyła się historia z jej olejem w Matizie. Dziękuję za wszelkie info
Agnieszka z Krakowa
najpierw pojedż do aso i niech ci sprawdzą kompresje na cylindrach jaka jest to jest koszt ok 30zł a dużo ci to powie co z silnikiem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •