Graczem bÄdÄ câŚ
Witam forumowiczów, Mam nie typowy problem gdyż płyn chłodniczy w moim Tikusiu wyparowuje i to bardzo szybko. Ale od początku. Mechanik naprawiał mi układ chłodzenia zalał go jakimś tam płynem nie wiem jakim, Ale po jakimś czasie zauważyłem wyciek płynu który skraplał się na ziemie przed chłodnicą gdy silnik był rozgrzany, pomyślałem że to wyciek ale nigdzie nie było go widać ostatnio silnik grzeje się bardzo, wskaźnik sięga już czerwonego pola a przyczyną jest mała ilość płynu. Raz będąc u Mechanika na regulacji gazu widziałem jak z chłodnicy wydostaje się dym mechanik powiedział że to para i to normalne, ale przez tą normalną sprawę ja nie mam już płynu. Wyczytałem na forum że zostają ślady w postaci nalotu i faktycznie znalazłem takie w miejscu wydostawania się pary na masce się ona skraplała i ciekła przed chłodnicą aż na ziemie. Moje pytanie brzmi Co może być przyczyną takiego szybkiego wyparowywania płynu ( Może to wina słabego płynu) Proszę o rade
Może to wina słabego płynu No jeżeli paruje z chłodnicy to masz ją nieszczelną. Niezależnie co byś wlał do układu chłodzenia nie ma prawa wyparować od tak. No i lepiej żebyś dolał płynu do chłodnicy bo jeżdząc ze wskaźnikiem temperatury na czerwonym polu to prędzej czy później załatwisz silnik.
Myślę że jak by był nieszczelny to by wyciekał nie wyparowywał, może to wina chłodnicy?
masz rozszczelnioną chłodnice w tico często sie to zdarza zwłaszcza w oryginalnych miedzianych chłodnicach
W końcu jakiś konkret a to rozszczelnienie można jakoś naprawić samemu czy nowa chłodnica?
to rozszczelnienie można jakoś naprawić samemu czy nowa chłodnica zalezy jaki przeciek,naprawia sie lutujac sekcje
Rozumiem że sekcje to ta cześć chłodnicy w postaci takiej kratki blaszek czy jak to inaczej ując jeżeli tak to dziura dosyć duża się zrobiła
[ Dodano: 2010-05-26, 18:30 ]
Mam zdięcie chłodnicy wymontowałem ją właściwie jest mała dziurka z której leci do zalutowania ale moje pytanie jest takie czy te drobne blaszki których jak widać dużo nie ma są czymś bardzo istotnym gdyż sypia się jak wiór ?

[ Dodano: 2010-05-26, 19:38 ]
Bardzo bym prosił o szybką odpowiedź kogoś obeznanego
ynekone, ta chłodnica to złom i dla dobra Twojego auta polecił bym Ci poszukać nowej lub w ostateczności dobrej sprawnej uzywanej.
Jak najbardziej planuje kupić nową ale muszę jeszcze gdzieś pojechać przed zakupem nowej będzie z 400 km więc narazie nie pozostaje mi nic innego jak ja zlutować.
...nie pozostaje mi nic innego jak ja zlutować.
Może zanim zaczniesz wydawać kasę na lutowanie, zastosuj garażowy sposób:
http://aukcjewp.wp.pl/ite...proszek_ss.html
Kolego jadąc w dalsza drogę nie polecał bym wkładać tego z powrotem do auta... 400 a nawet 200 bo rozumiem ze w jedna 200 km to jest kawałek drogi i szkoda robić sobie kłopotu i większych kosztów jak będziesz musiał holować albo wieść z powrotem swojego tikacza na lawecie do domu. Pozdrawiam
chłodnica już zalutowana oczywiście bez kosztów zrobiłem to sam narazie działa zobaczymy czy dojadę tam gdzie chcę oby... Nowa chłodnica w planach!
narazie działa
Te prowizorki niejednokrotnie rzemieślniczą usługę przetrzymają.