Graczem bÄdÄ câŚ
Witam,
Mam taki problem, że podczas hamowania (jakieś 70% hamowań zarówno gwałtownych jak i delikatniejszych, rozłożonych w czasie) zapala mi się lampka od hamulców (ta, która pali się podczas zaciągania ręcznego). Samochód hamuje ok, a płynu jest bardzo dużo. Jakieś 3 miesiące temu było podobnie, to płyn został uzupełniony (trzeba było niewiele wlać) i kontrolka zniknęła. Obecnie znów zapala się podczas hamowania. Co to może być? Dodam, że w czasie jazdy i niektorych hamowan kontrolka nie swieci się.
czy podczas hamowania opada pedał do podłogi?
Hmm, niewiem. Hamuje tak jak zawsze, pedał nie jest twardy, ale też lekko nie idzie do podłogi. Samochod normalnie hamuje (jak to tico, czyli słabiej niż inne wozy, ale jednak), a pedał hamulca zachowuje się tak, jak przed zaświecaniem sie lampki, czyli normalnie miękko działa. Nie blokuje się ani nic. Przy maksymalnym naciśnięciu pedału hamulca dociska sie on do samej podłogi tak jak było zawsze i samochód "rwąco" się zatrzymuje (przy maksymalnym dociśnięciu w podłogę, jak nie jest maksymalne, w sensie noga w podłodze, to po prostu zwalnia mocno, ale nie gwałtownie). Zadnych zmian w hamowaniu nie zauwazylem, a nawet jeśli, to chyba bylyby one tylko "siłą sugestii" spowodowana palącą sie lampka.
Dużo płynu czyli ile? podchodzi pod maks? Bo ja tak myśle że albo to ubywający płyn albo coś z kontorlka. U mnie się delikatnie sączył z uszczelki cylinderka i też ubywało a pedał nie wpadał w podłoge. Albo może zapowietrzony układ?
Jak otwieram ten zbiorniczek na płyn, to jest jakos tak 3-4cm poniżej korka, to chyba jest dobrze. Mysle, że jutro samochod pojedzie do mechanika i on zobaczy co to moze byc, bo i on hamulce pare miesięcy temu robil, to moze jakas rzecz podlegająca gwarancji.
Jak otwieram ten zbiorniczek na płyn, to jest jakos tak 3-4cm poniżej korka na zbiorniczku masz oznaczone min i max
aha , to jutro zwroce na to uwage, albo potem zejde sprawdzic.
Dobra, sprawdziłem i poziom płynu jest bliski minimum jednak i widocznie podczas hamowania się zapalalo z powodu przechylen.
No to teraz nie wiem co to może byc. Płyn byl uzupelniany tak jak pisalem, ok. 3 miesiace temu (ale nie do maksimum, tylko jakos do polowy podzialki) i od tamtego czasu wszystko działało az do wczoraj, kiedy to wlasnie wspomniana lampka sie zapalala. Troche to dla mnie niezbyt fajne, bo z tego co wiem, to taki plyn powinien ze 2 lata trzymac wlany do pelna, a tutaj od ok. polowy podzialki do prawie minimum minely zaledwie 3 miesiące. Jakies pomysly?
Jakies pomysly?
Wiadomo że w miarę zużywania się klocków i tarcz, szczęk i bębnów tłoczki wysuwają się z cylinderków zasysając ze zbiorniczka płyn. Ale napewno nie takie ilości jak piszesz. Pewnie masz gdzieś wyciek i musisz go zlokalizować. Ja bym zaczął od zdjęcia bębnów i obejrzenia dokładnie cylinderków. U mnie prawy cylinderek wytrzymał niecały rok i jak pisze jeden z kolegów sączyło się pod uszczelką.
Jakies pomysly obejrzyj wewnetrzna strone kol moze gdzies cieknie,podloge gdzie ida przewody,gumowe przewody przy kolach a jak nie bedzie widac wycieku to od zdjęcia bębnów i obejrzenia dokładnie cylinderków
Witam. Ja miałem podobnie z moją pszczółą. Przy mocniejszym hamowaniu oświecała mi sie lampka z ręcznego. Sprawdziłem cylinderki, oba suche. Przód też ok. Zawiozłem auto na serwis (w końcu hamulce to hamulce!). Majster stwierdził, że pompa hamulcowa była "przeciśnięta". Wymienił na inną, używaną, w sumie dałem 100zł i teraz lampka sie nie oświeca Aha, płynu oczywiście miałem w zbiorniczku tyle ile być powinno, też myślałem, że przy mocniejszym hamowaniu jest go za mało, ale z pomocą drugiej osoby okazało się, że to nie to.
Hmmm.... Ale wiesz, że NOWA (w sensie, że nie używana)(a przecież ,,hamulce, to hamulce,,) pompa do Tico kosztuje 122 złote/brutto w przedziale cen średnich?
Hmmm.... Ale wiesz, że NOWA (w sensie, że nie używana)(a przecież ,,hamulce, to hamulce,,) pompa do Tico kosztuje 122 złote/brutto w przedziale cen średnich?
Ale kolega dał pewnie 100zł za używke z wymianą.
Ale kolega dał pewnie 100zł za używke z wymianą.
Otóż to, pompa coś 50zł i 50 za przekładke.
samochod po wizycie u mechanika. Wszystko suche, nic nie wycieka. Płynu wystarczająca ilość. Ponoc to sie swieci przez czujkę z ręcznego. Nie chce mi sie tego naprawiac. Moze kiedys
Kolego a hamulec ręczny masz? Może masz poluzowaną linkę od ręcznego i przy hamowaniu zapala się ta lampka. Ja tak miałem.
No własnie tak sądzę, że to może byc poluzowany ręczny. Trzeba go bardzo mocno naciągać, żeby dobrze trzymał. Pewnie to bedzie przyczyną.
Zobacz czy hamulec ręczny zaciąga od pierwszych ząbków jeśli nie no to będziesz miał rozwiązana sprawę
Dzis zauwazylem, ze hamulec nozny nie ma prawie zadnego oporu. Lata luzno jakby nie byl nigdzie podlączony. Jak sie go wcisnie calkiem, to samochod hamuje. Czy to tez bedzie ta linka? Wogole to chyba przestane na ręcznym zostawiac samochód, bo moze jakos sie luzuje przez to hamulec nozny (z tego co wiem, to w tico są one w jakis sposób sprzezone..).
Ale wpada Ci w podłogę jak go naciskasz? Jak wiele razy go naciskasz to twardnieje czy cały czas jest miękki? Możliwe, że masz zapowietrzony układ hamulcowy. Naciśnij kilka razy go i przytrzymaj i napisz mi czy jest pedał wyżej niż jak naciskasz go jeden raz. Linka hamulcowa jest do hamulca ręcznego to nie ma nic do rzeczy. Wiesz może kiedy miałeś wymieniany płyn hamulcowy?? Jeśli jest on stary to potrafi wrzeć co doprowadza do powstawania bąbelków powietrza.
Od ręcznego jest linka a od nożnego są cylinderki.
Wogole to chyba przestane na ręcznym zostawiac samochód, bo moze jakos sie luzuje przez to hamulec nozny (z tego co wiem, to w tico są one w jakis sposób sprzezone..).
Pierwsze słysze o czymś takim.
pompa hamulcowa 50 zl?? gdzie, to ja na zapas kupie... najtansza pompe znalazlam za 190 zł!! za 50 zl moze jest zestaw naprawczy tzw. reparaturka..ale gdzie cala pompa... PROSZE O NAMIARY
Ja nie wiem skąd ten typek wystrzasnął tą pompe, skasował tak jak pisałem już 100zł, rzekomo 50 za część i 50 za robote.