[Tico] Pytanie do posiadaczy Tico z LPG

pytanie dotyczy tej dźwigienki "summer" "winter" otóż jak macie ją nastawioną przy instalacji gazowej teraz i zimą, bo w moim tico na biegu jałowym autko dziwnie pracuje tak jakby miało zgasnąć, ale nie gaśnie, a mechanik mi powiedział że przy jeździe na lpg ta dźwignia nie robi różnicy, a ja mam ją cały czas w pozycji "summer"

---

ja tez mam summer i tez mi szarpie na luzie. to jest tak jakby zwiekszanie doplywu powietrza czy cos tam. masz racje nie robi roznicy. sprawdzalem. co do szarpania musisz jechac na regulacje. uja regulowalem byl spokoj ale potem zaczelo sie cos znowu knocic
ja tez mam summer i tez mi szarpie na luzie. to jest tak jakby zwiekszanie doplywu powietrza czy cos tam

nie, tam się przestawia, skąd ma powietrze brać, w pozycji summer (lato) bierze powietrze tą rurą po lewej, w pozycji winter (zima) bierze powietrze ciepłe z okolic kolektora
a co do nierównej pracy silnika może spuścić ten syf z paownika? tą śrubkę na samym dole parownika odkręcasz (nie jestem pewny, tak coś pamiętam jak czytałem czyjś temat podobny do Twojego). A i spradź zaworek PCV o którym jeszcze nie tak dawno "głośno" było na forum
jaki zaworek pcv?? bo teraz to już zbladłem o co chodzi, wiesz może gdzie ten wątek jest na forum?

---

http://daewooforum.pl/vie...9&highlight=pcv

http://daewooforum.pl/vie...9&highlight=pcv

nie stresuj się, jeśli to to, to nicpoważnego i dużych kosztów nie będzie tylko czy na Pb jest tak samo jak na lpg?
dobre pytanie, bo na benzynce to prawie wcale nie jeżdżę, tylko lpg:)

A jak zapalaci swoje tica zimą, na benznie czy lpg, podzielcie Cię swoimi doświadczeniami jeśli ktos ma takie i może coś napisać, z góry dzieki
zaworek PCV mozna gdzies kupic oprocz alledrogo? bo wszedzie gdzie pytam to nie ma ;/;/;/ moje tico jest kochane naprawde bardzo kochany samochodzik maly ale pakowny malo pali bezawaryjny i juz planuje zakup drugiego tylko mlodszego (obesnie rocznik 1997)
mozna gdzies kupic oprocz alledrogo?

ja to dostalem u siebie bez problemow, choc nie powiem bo wlasnie na zamowienie, ale i tak w jednym sklepie tylko pytalem. chyba 23 zl za to zaplacilem wiec tragedii nie ma.

A jak zapalaci swoje tica zimą, na benznie czy lpg, podzielcie Cię swoimi doświadczeniami jeśli ktos ma takie i może coś napisać,

tu nie pomoge, bo nie mam instalacji podtlenku LPG
A jak zapalaci swoje tica zimą, na benznie czy lpg,

Czy to Tico czy Audi czy to zima czy lato zawsze odpalamy rano na benzynie.
Miałem kiedyś w rodzinie Tico (nazywany był tika-czu). Zawsze na gazie były jakieś problemy, wolnych obrotów nie szło wyregulować, bo na zimnym były za wysokie, później podczas jazdy gasł na światłach.

Myślę że to przez to że to gaźnikowy silnik, bez elektronicznej kontroli obrotów.
Ja z obrotami na biegu jałowym nie mam problemu, a jak sa można je samemu podnieść, a ta puche z summer i winter wywalilem bo stwierdzilem ze jest niepotrzebna. Apropo odpalania, nawet jak mam ustawiony przelacznik na gaz to i tak przez chwile odpalenie idze na benzynie ?
...jak zapalaci swoje tica zimą, na benznie czy lpg...
Przede mną pierwsza zima w Tico.
O ile pamiętam, poprzednie samochody odpalałem zawsze na LPG.

Kilka lat temu nie odpalił mi silnik, ale na zewnątrz było blisko -20 stopni.
To był jedyny taki przypadek.
właśnie zapalaj na lpg zimny silinik dobijasz go zawsze odpalam na benie
Zimnemu silnikowi o wiele lepiej i lżej chodzić na gazie niż benzynie. Problem jest tylko z dostarczaniem tego gazu, bo zimny reduktor szybko zamarźnie, tak samo odpalanie może być trudniejsze bo gaz ma dłuższą drogą aby dotrzeć do cylindrów niż benzyna.

Więc najlepiej jest odpalić na benie i odrazu przełączać na gaz. No chyba że reduktor szybciej się zmrozi zamiast rozgrzeje, wtedy trzeba trochę silnik rozgrzać na benie.
Wszystko zależy od tego jak podpięty jest reduktor pod układ chłodzenia, powinno się go wpinać szeregowo w obieg wewnętrzny, ale gazownicy idą po łatwiźnie i podłączają równolegle do obiegu nagrzewnicy, wtedy faktycznie cały układ chłodzenia musi się rozgrzać żeby trochę ciepła też dotarło do reduktora.
..dobijasz go...
Może jakieś szczegóły tego dobicia?
Zimny silnik nie lubi pracować na zimnej benzynie, bo jej kropelki mają trudność w odparowaniu, dlatego podczas rozgrzewania silnik jest niemal zalewany benzyną, część tej beny spływa po gładzi cylindrów i zmywa filtr olejowy oraz rozrzedza olej. Już nie mówiąć ile nagarów się wytwarza od takiej bogatej mieszanki, zapychająć świece, komory spalania, zawory oraz wydech.

Natomiast LPG czyli propan-butan już jest w postaci gazowej, nie musi odparować więc nawet gdy silnik jest skostniały z zimna to zapłon mieszanki gazowej jest taki sam jak przy rozgrzanym silniku.

Pozostaje kwestia o której pisałem powyżej:

-zapalanie (gaz ma dłuższą drogę, dlatego niby gorzej zapala na gazie)

-dostarczanie gazu, wiadomo reduktor potrzebuje energii cieplnej aby zamienić gaz z płynnego w gazowy. Trzeba zaobserwować jak szybko węże gumowe idące do reduktora się rozgrzewają, u mnie już po minucie są letnie, dlateo na gaz przełączam odrazu po odpaleniu.
Sprawa pracy zimnego silnika jest trochę bardziej skomplikowana.Z jednej strony na gazie olej nie jest spłukiwany bo gaz jest suchy,z drugiej na ssaniu mieszanka na benzynie jest wzbogacana w sposób kontrolowany,a przy zimnym parowniku ciśnienie na wylocie jest niestabilne.Z jednej strony teraz może być bardzo małe i masz mieszankę ubogą,a za chwilę bardzo duże i silnik się zalewa.Bardzo bogata mieszanka powoduje powstawanie sadzy i nagaru również na gazie,ale te zanieczyszczenia zostają wypalone po rozgrzaniu silnika o ile dobrze dobrana została wartość cieplna świec zapłonowych.
Montując instalację gazową podpisujesz oświadczenie,że będziesz przełączał na gaz dopiero jak silnik osiągnie 30 st C.Niemniej jednak mój gazownik sam powiedział,że z odpalenianiem na gazie do 15 st.C mrozu nie powinno być problemów.A oświadczenie jest po to,żeby im ilość problemów z instalacją zmniejszyć.Jak coś jest nie tak to pytają kiedy włącza ktoś gaz.I na ogół po odpowiedzi temat się kończy
Instalacje gazowe pod gaźnik na ogół mają możliwość podania gazu przed włączeniem rozrusznika.Albo jest odpowiedni przycisk,który się wcześniej wciska,albo centralka robi to sama po włączeniu zapłonu.W tym drugim przypadku dawka jest regulowana na taką,zeby był łatwy rozruch.Jeśli po niej trzeba długo kręcić rozrusznikiem to albo jest za mała i brakuje paliwa,albo za duża i silnik jest zalewany.Mój były samochód po wyregulowaniu palił od dotknięcia kluczyka na gazie,tak samo jak na benzynie.Producenci instalacji gazowych liczą się z tym,że większość użytkowników aut gaźniekowych uruchania auto z gazu,bo napełnianie gaźnika jest trochę kłopotliwe.W ukladach wtryskowych nie ma takich niedogodności i dlatego montowane są centralki auto.czyli rozruch na benzynie i dopiero potem przejście na gaz,a rozruch z gazu jest przewidywany tylko w sytuacjach awaryjnych.
otóż wymieniłem dziś omawiany wyżej zaworek pcv, poza tym filtr powietrza bo był już dość brudny, ale to nic nie zmieniło, dlatego nie miałem nic do stracenia i przestawiłem dźwigienkę z pozycji summer na winter po czym od razu usłyszałem po pracy silnika, że obroty trochę się zwiększyły, a problem z dławiącą pracą silnika na biegu jałowym znikł:)
Dźwigienka służy do zmiany miejsca z którego silnik zasysa powietrze (albo pobiera bezpośrednio z atmosfery albo podgrzane powietrze z nad korektora wydechowego). Jest to ważne szczególnie przy pracy silnika na paliwie ponieważ w zimie silnik będzie niedogrzany. Poniżej temperatury chyba ok +13st.C. należy przestawić położenie przepustnicy w pozycje WINTER. Wyjątek stanowi jazda na gazie LPG tutaj nie trzeba tego robić bo silnik i tak się dogrzeje, a jak nie, to trzeba sprawdzić termostat na bloku i ewentualnie przesłonić chłodnicę dyktą.

Ja sam się o tym przekonałem w moim TICO. Niedogrzanie silnika powoduje za niską temperaturę cieczy chłodzącej a w efekcie:
- nie działanie ogrzewania (to jasne)
- zwiększenie zużycie paliwa z powodu ciągłej jazdy na ssaniu.
- zarzucanie świec (za bogata mieszanka bo ciągle na ssaniu).

W moim samochodzie już tego nie ma, ponieważ odpadła mi rurka recyrkulatora spalin i mechanik nie był w stanie tego dokupić a spawać nie było co. Silnik działa bez tego. Obecnie mam tylko problem z nierówna pracą silnika na LPG, i z brakiem fachowca od gaźnika w Krakowie (wszyscy chcą wymieniać albo boja się tego jak ognia), ale o tym piszę w innych postach.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

nomegusta.xlx.pl