Graczem bÄdÄ câŚ
W moim mieście drogowcy w końcu uporali się ze śniegiem na ulicach i pojawił się czarny, suchy asfalt. Teraz pojawiły się problemy ze skręcaniem, jedną ręka skręcanie np. na skrzyżowaniu jest nie możliwe a przy wyjściu z zakrętu lub skrzyżowania odbija tak mocno że też trzeba mocno dwoma rękoma trzymać, jak stoi to trzeba konkretnej siły użyć aby kierownica drgnęła. Nie jestem jakiś przewrażliwiony bo nigdy nie miałem auta ze wspomaganiem, ale to co się dzieje w moim espero (bez wspomagania) to jakaś tragedia. I tu pojawia się pytanie czy ten typ tak ma, czy może jakaś zużyta część tak utrudnią prace układowi? (pytam bo auto kupiłem niedawno i nie miałem wcześniej okazji nim jeździć po suchym asfalcie, cały czas śnieg) Z góry dzięki.....
Kolinder, troszkę na śniegu kręci się lżej a po za tym sprawdz ciśnienie w oponach.
Ja poczułem dość sporą różnicę jak wymieniłem górne mocowanie amortyzatora, o dokladnie to
U mnie w Leganzie zaczęła się ciężko kręcić kierownica, po skręcie nie wracała na do pozycji na wprost. Powodem był krzyżak wałka pośredniego - popsikałem go WD40 i kierownica chodzi leciutko.
U mnie jest jest problem odwrotny niż u kolegi Kowala, kierownica wraca z ogromną siłą i jak się jej nie trzyma to potrafi odbić tak mocno że auto skręci w drugą stronę. Przychyliłbym się chyba do wersji Foreighta bo mam w miejscu niezły syf a do tego dochodzą z tej okolicy jakieś niepokojące odgłosy, ale nie myślałem, że to może mieć jakiś związek ze sprawą. A co do ciśnienia w oponach to fakt nie jest za wysokie, ale celowo bo jak napompowałem tak do 2.3 - 2.5 atmosfery to serce się krajało jak się przez jakąś dziurę czy nierówność przejechałem. Dzięki za zainteresowanie!
U mnie w Leganzie zaczęła się ciężko kręcić kierownica, po skręcie nie wracała na do pozycji na wprost. Powodem był krzyżak wałka pośredniego - popsikałem go WD40 i kierownica chodzi leciutko.
powiedz gdzie tego szukać bo mam podobny problem w swojej legi
U mnie w Leganzie zaczęła się ciężko kręcić kierownica, po skręcie nie wracała na do pozycji na wprost. Powodem był krzyżak wałka pośredniego - popsikałem go WD40 i kierownica chodzi leciutko.
powiedz gdzie tego szukać bo mam podobny problem w swojej legi
Poniżej serwa. Najlepiej jak ktoś będzie kręcił kierownicą i będziesz widział co się kręci. Takie "coś łamane" trzeba spryskać.
Foreighta bo mam w miejscu niezły syf a do tego dochodzą z tej okolicy jakieś niepokojące odgłosy, ale nie myślałem, że to może mieć jakiś związek ze sprawą. A co do ciśnienia w oponach to fakt nie jest za wysokie, ale celowo bo jak napompowałem tak do 2.3 - 2.5 atmosfery to serce się krajało jak się przez jakąś dziurę czy nierówność przejechałem.
Ja wymieniłem te części przy okazji naprawy zawieszenia ale łożyska miały luzy więc pewnie też to stukały. Ewentualnie możesz jeszcze spróbować wyczyścić je trochę lub nasmarować - może zacznie lżej chodzić?
Co do ciśnienia ja w nexii mam zawsze kolo 2,3 bara i jest ok. Na drzwiach pisze jakie powinny być ciśnienia w kołach
