Graczem będąc…

Tak jak w temacie. Jak jest wilgoc, to muszę chyba z 20 razy próbować odpalić i dopiero zapala. Wczesniej trzeba pedałem gazu trochę podpompowac paliwa. Akumulator nowy, rozrusznik ladnie kręci. Tylko benzyna, pełen bak. Czy to moze byc wina ¶wiec? Jak juz zapali to chodzi super.

Proszę o ewentualne porady. Ja bym stawiał na ¶wiece, ale jeszcze chcialbym sie upewnic.

pozdrawiam


Zacznij od wyczyszczenia z błota cewki zapłonowej,przy podszybiu w komorze silnika tam często jest syf i woda.Jak nie pomoże to przewody zapłonowe do wywalenia.
też obstawiam przebicie na przewodach zapłonowych
Chyba, że koledze wilgoć weszła pod kopułkę od aparatu. Wykręć i zobacz czy nie trzeba uszczelnić (te kopułki podobno pękaj± od niechcenia).

W moim tikaczu przy podobnych, nasilaj±cych się objawach jak u Ciebie, musiałem w końcu wymienić cały aparat.

Pozdrawiam


dzieki Wam wszystkim za odpowiedzi.
Witam.Sci±gnij fajki ze ¶wiec i zajżyj do nich.Jak fajki s± czarne i osmędzone w ¶rodku to przewody do bani.Ja tak miałem ale tylko na jednym przewodzie.Auto z rana po odpale lekko przerywało i podpierdywało po dodaniu gazu.Po przejechaniu ok 1-2 km było już dobrze,kabel rozgrzewał się od ciepła silnika i wilgoć wyparowywała.Zmieniłem przewody i było git.
Cekin - mam dokładnie takie objawy z rana. Więc to pewnie to. Dzieki za odpowiedz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •